Ok po kolei, zaznaczając na początku, że nie znam się na tajnikach z tych narzędzi.
Na początek to co wiem na pewno - bardzo często wspominacie ChatGPT - ma on swój urok przez to, że rozmowa z nim najbardziej przypomina dialog z człowiekiem - jest to za to jedno z najgorszych narzędzi do tworzenia czegokolwiek bardziej ambitnego/wymagającego większej "wiedzy". ChatGPT ma bardzo długie okno kontekstowe, ale co z tego skoro już po paru wiadomościach może zapomnieć o czym rozmawialiście chwilę wcześniej i jakie były pierwotne założenia - stąd chociaż nie wiem co dokładnie @kontrabanda chciałeś uzyskać, nie dziwię się, że akurat ChatGPT zgłupiał.
Nasza redakcja głównie korzysta z Perplexity - to nie jest chatbot taki jak ChatGPT, który generuje artykuły w całości - to bardziej zaawansowana wyszukiwarka Google jeśli musiałbym go do czegoś porównać. Ponoć umie stworzyć treść czyli np. kompletny artykuł ale na pewno nie to jest jej głównym zastosowaniem. Pomaga przeszukać internet, wyciągnąć źródła, coś podsumować zamiast klikać w każdy link/publikację naukową osobno.
Podobno jeśli chodzi o zaawansowane funkcje i wciąż jesteśmy przy pomocy lub generowaniu artykułów w całości najlepiej sobie radzi Claude AI - ale absolutnie nie ChatGPT!
Sam produkt OpenAI (ChatGPT) to taki kumpel - doradzi, poklepie po plecach i ja osobiście uważam go za bardzo duże zagrożenie, ponieważ ma tendencję do przejmowania narracji i oczekiwań rozmówcy. Jeśli coś jest klarowne - zaprzeczy i wyprowadzi z błędu, ale częściej przyjmie twój punkt widzenia i tak dopasuje rzeczywistość i fakty wokół, że będzie zgodna z tym czego oczekujesz. Stąd halucynacja w tym modelu może bywać przeogromna i stąd większość ludzi uważa, że AI to dno - bo to trochę jak z Bitcoinem - każdy myśląc o AI od razu ma przed oczami w pierwszej kolejności ChataGPT a nie Ethereum, XRP, Solanę czy inne projekty.
Poza tym panowie, nawet jeśli ktoś chce wygenerować artykuł od podstaw na zasadzie: "napisz mi artykuł w stylu takim i takim na temat..." to jest to prawdziwa amatorka. Profesjonaliści robią to etapami np. najpierw jedna AI tworzy zarys/spis treści, kolejna wyszukuje przed czasem źródła, każda kolejna AI tworzy pojedynczą sekcję/moduł (a nie cały artykuł) i jednocześnie każdy etap jest przepuszczany przez kolejne AI, które sprawdza faktologię. I nigdy nie używa się do tego zadania wyłącznie jednego modelu - to działa jak wielowarstwowy system recenzji. Pewnie po drodze jest jeszcze wiele innych wariantów, których nie znam. Profesjonalna tworzenie treści w 100% AI to jednak nie jest jedno proste polecenie w paru zdaniach.