@bojowonastawionaowca Duze uproszczenie. Powodow jest mnostwo, od starzenia sie spoleczenstwa przez brak taniej sily roboczej po technologiczne dogonienie przez Azje. Niemcy co mogly wycisnac to wycisnely, a teraz dusza ich wlasne pomysly na Unie Europejska co przeklada sie na brak konkurencyjnosci na rynku lokalnym (europejskim) i swiatowym.

@100mph oczywiście, że powodów jest dużo więcej, niemniej to jest najważniejszy i również zawierający w sobie to o czym mówisz

Zresztą, na tym też polegał cud gospodarczy USA - że było ogromne pole do wykorzystywania osób czarnoskórych. Ciekawe czy polscy wolnościowcy zdają sobie sprawę z takich "kosztów" pięknej wizji domu i dwóch samochodów dla każdego

@bojowonastawionaowca a ja widzialem niedawno taki piękny wykres, gdzie pokazane było, że jakiś 1 % górnego topu zbiera w ekonomiach nawet do 30%-40% tortu, a top 10% nawet jakieś 60-70%. Nie pamiętam niestety dokładnych liczb. Dotyczyło to wszystkich krajów OECD. Mniej lub bardziej. Dla 90% reszty pozostaje bardzo niewielki ochlap i z roku na rok ta dysproporcja się powiększa. A to kłuje w oczy.

@bojowonastawionaowca znalazlem

@SpokoZiomek to samo pomyślałem, jak to przeczytałem. Nawet jeśli numery w księgach się nie zgadzają, to takich rzeczy się ludowi po prostu nie mówi w taki sposób.

@SpokoZiomek u nas podobnie - chcą chyba konfę u władzy

@NatenczasWojski Ja doszukuję się przyczyny w tym, że wartość dodana w coraz większej proporcji jest po prostu nieopodatkowana bo ląduje na Cyprze czy w innych Kajmanach. Nie można dotować polityk publicznych, jeśli cała wartość wytworzona w gospodarce jest nieopodatkowana w coraz to większym stopniu, bo "ucieka" zagranicę. Przez to trwa akumulacja kapitału i wykupywanie assetów przez bardzo znikomy procent społeczeństwa.

Potem np. na rynku konkurujesz o assety takie jak np mieszkania z private equity z Norwegii.

Firmy, szczególnie korporacje i ich właściciele po prostu znaleźli sposób, żeby "wygrać" w kapitalizm i ominąć system.

A polityk publicznych nie ma z czego finansować, bo pieniędzy po prostu nie ma w budżecie, bo nigdy tam się nie pojawiły. Jest to szczególnie łatwe w dobie cyfrowej.