#diriposta jeszcze jedna, bo mnie sonet @UmytaPacha zainspirował jesiennie.
Z dzieciństwa pamiętam już tylko papierówki
Zachodem słońca pieści mnie sad
Gdy zbieram ostatni tego lata spad
Wymknął się czasu młodości szmat
Wspominam go płaszczem złożonym z łat
Babim latem żegnam każdą ze strat
Zamknięte bramy do wspomnień kniej
I mógłby ochłodzić mnie cynizmu cień
Lecz wolę ten kosz papierówek nieść
Już wkrótce zapadnę w zimowy sen
Wygładzi się dawniej zmarszczona brew
Może o roztopach sen mi się przyśni
Z dzieciństwa wspomnę siłę letnich burz
Gdy petrichor duszę mi jeszcze oczyści
Nim z barku strzepnie mi Bóg ziemi kurz
#zafirewallem #nasonety #tworczoscwlasna #poezja


