@Macer a jak Ci powiem, że u osób nadmiernie praktykujacych jakaś religie OCD występuje dużo częściej. Jeden z moich pacjentów w trakcie mszy miał wyobrażenia, że postać jezusa jest naga i uprawia seks z maryją ( klasyk gatunku dla terapeutów pracujących z OCD). Pojawiały się w nim myśli o tym że jest grzeszny, wulgarny i nienormalny. Potrafił siedzieć 2-3h w kościele i się gorliwie modlić i nadmiarowo spowiadać. Podłożem OCD są przekonania na temat siebie o tym, że się jest grzesznym, niemoralnym, nienormalnym, nadmiarowo odpowiedzialnym. Co generuje różne myśli i magiczne wierzenia. Jeżeli czegoś nie zrobię to moje myśli staną się prawdą a ja za to będę odpowiedzialny i winny (pójdę do piekła).
"Nawet jeżeli wiem, że szansa jest minimalna albo w ogóle jej nie ma to wole wykonać kompulsje dla świętego spokoju bo to mnie nic nie kosztuje" - autentyczny cytat jednego z moich pacjentów
Często po "wyleczeniu"z OCD okazuje się, że taki pacjent ma ogromne problemy z regulacją złości i relacjami społecznymi.