Czy Wy też tak macie, że wszyscy dookoła się zmieniają tylko nie Wy sami? Chodzi mi o to, że np. spotkacie się z kimś po latach i jesteście zaskoczeni tym jak wiele się działo, zmieniło w życiu tej osoby, a u Was niezbyt wiele? Albo np. wydawało się Wam, a nawet byliście pewni, że dana osoba jest/będzie taka, siaka i owaka, a okazuje się coś zupełnie odwrotnego?
#rozkminyzdupy
