Czy wiesz, że...
... były wieloletni wiceprezes Nike w młodości był członkiem gangu, dla którego popełnił morderstwo?
Był rok 1965. Larry Miller był wówczas szesnastoletnim mężczyzną, który przynależał do gangu „Cedar Avenue”. Parę dni wcześniej członkowie wrogiego im gangu zasztyletowali przyjaciela Larrego. Chłopak nie zamierzał popuścić im tego płazem i wybrał się w miasto z jednym celem: zamordowania pierwszej napotkanej osoby z wrogiego gangu. Padło na 18-letniego Edwarda White'a. Larry zamordował „wroga” z zimną krwią, za co został skazany na karę... czterech lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności.
Ten stosunkowo krótki czas kary wystarczył, aby Larry zupełnie odmienił swoje życie, całkowicie odcinając się od swojej przeszłości. Jeszcze za kratkami mężczyzna rozpoczął studia na kierunku finansów i rachunkowości, które udało mu się ukończyć. Myliłby się jednak ten, który podejrzewałby, że po wyjściu z więzienia Larry powróci do swojego dawnego towarzystwa. Otóż mężczyzna po odsiedzeniu swojego wyroku, nie zamierzał osiąść na laurach i szybko zapisał się na studia podyplomowe na uniwersytecie La Salle w Filadelfii. W późniejszym czasie ukończył również Urban League Leadership Institute, która to jest organizacją non-profit, wyszukującą i szkolącą liderów lokalnych społeczności.
Larry okazał się zdolnym przywódcą, który nie miał problemów z znalezieniem zatrudnienia na rynku pracy. W ciągu swojej zawodowej kariery pracował w wielu różnych firmach, w których - wraz z upływem czasu - pełnił coraz to bardziej odpowiedzialne stanowiska. Ostatecznie w 1997 roku został zatrudniony przez firmę Nike, w której awansował do pozycji wiceprezesa. Był on głównie odpowiedzialny za Jordan Brand, które pod jego zarządem - podwoiło swoje zyski.
Dziś Larry Miller zajmuje się głównie działalnością charytatywną, starając się przekonać młodych czarnoskórych Amerykanów, aby zajęli się edukacją i trzymali się jak najdalej od „ulicy” i „miejskiego życia”.
Jeśli mógłbym cofnąć czas, zdecydowanie bym to zrobił. Niestety nie mogę. Robię więc wszystko, co znajduje się w mojej mocy, tj. staram się pomóc innym ludziom i próbuję zapobiec temu, żeby popełnili oni takie same błędy jak ja.
#ciekawostinwestycyjne
