Akurat Siemens to się szczyci tym, że NIE DOSTARCZA systemów bojowych, ani też żadnych podzespołów do takich systemów. W odróżnieniu do większości firm tego typu (a np. taki Thales pozbył się sterowania ruchem kolejowym i rozwinął zbrojenia). Piece do obozów dostarczała firma Topf & Söhne - można to znaleźć w kilkanaście sekund.
Podpisanie umowy z Siemensem na morskie farmy wiatrowe to jeden z bardzo niewielu sukcesów PiSu - chociaż czegoś udało się nie sp⁎⁎⁎⁎zyć. Mimo to po wyborach zaczęli Siemensa obrzucać gównem (i oczywiście jest to wina Tuska).
Ale ciemny lud to kupuje, więc nie ma problemu.