Czy to zostały wyhodowane jakieś wysokobiałkowe kuciaki, czy też trwa walka z niemięsnymi produktami, wskazującymi że zawierają sporo białka?
#gownowpis #jedzzhejto #zdroweodzywianie


Czy to zostały wyhodowane jakieś wysokobiałkowe kuciaki, czy też trwa walka z niemięsnymi produktami, wskazującymi że zawierają sporo białka?
#gownowpis #jedzzhejto #zdroweodzywianie


Wstydu te p⁎⁎dy z marketingu nie mają. Cud, w mięsie jest białko, naturalne i zwierzęce.
Czekam na czekolady proteinowe, albo czopki do d⁎⁎y, też proteinowe, wodę proteinową i cukier proteinowy xD
Olej, kujawski PROTEINOWY! XD Vegan, Gluten free xD
@pokojowonastawionaowca hola, hola, panie Owiec, coś pan sie tak bojowo nastawił?
Czasem i Jezus potrzebuje swojego Jezusa do wygładzenia.
@pokojowonastawionaowca
czekolady proteinowe
Widziałem dzisiaj w Lidlu xD

karmią kurczaki twarogiem
Po prostu ludzie zaczynaja szukac produktow bogatych w bialko, wiec marketing probuje sie chwalic, ze ich szynka drobiowa ma tyle bialka ile kazda inna szybka drobiowa, ale za to moga skasowac wiecej ;)
Btw. Osobiscie uwazam produkty dudy za ch⁎⁎⁎we
@bartek555 ale tylko oni potrafią sprzedać dziennie ponad 100 ton watrobianki.
@RACO a cisowianki?
@bartek555 @pokojowonastawionaowca Ja akurat nie mam nic przeciwko, o ile nie doliczają za to extra kasy. Łatwiej znaleźć pożądane produkty na półkach jak ma się jeszcze małą wiedzę. Jak byłam na diecie niskoweglowodanowej w pierwszej ciąży kilkanaście lat temu, to spędzałam godziny w sklepie czytając etykiety i szukając, co mogę kupić do jedzenia. Jeszcze nie było mody na to białko czy brak węgli, więc trzeba było przewertować całe regały
@GazelkaFarelka no jo, ale szynka drobiowa nie moze byc bardziej proteinowa od innej szynki drobiowej, wiec akurst tutaj to zbedne ;) czesto tez jak pisza, ze cis jest 0% fat (np. Jogurtu) to najebane jest cukru. I w druga strone, „mniej cukru” a nawala tluszczu za to. Choose your battle.
@bartek555 No ale jak zaczynasz przygodę ze świadomym odżywianiem to możesz nie wiedzieć, ile białka jest w szynce czy innych produktach. Założę się że wiele osób np. uważa że jogurt naturalny jest dobrym źródłem białka, podczas gdy jest tam tyle co kot napłakał, a nie podejrzewa jak wiele białka czy błonnika jest w orzeszkach ziemnych czy migdałach.
@GazelkaFarelka jak nie wiesz ile jest bialka w szynce to bierzesz druga i patrzysz ile ma xD
@bartek555 Bardziej chodzi o to, że np. idziesz do sklepu i chciałbyś zjeść coś co ma dużo białka czy błonnika, ale nie wiesz co. I masz rzucającą się w oczy etykietkę "25g białka w paczce", no to spoko, bierzesz do ręki, czytasz jeszcze etykietę i wrzucasz do koszyka, ewentualnie bierzesz inne podobne produkty w niższej cenie i porównujesz. Zamiast po kolei brać do ręki każdy produkt i czytać etykietę ile ma białka i odstawiać na półkę.
Oczywiście z czasem już wiesz, które produkty mają dużo a które nie, ale początkowo ułatwia to sprawę, zwłaszcza w przypadku "nieoczywistych" produktów jak np. migdały, które na 100g mają więcej białka niż twaróg, więcej błonnika niż razowy chleb i dużo zdrowych nienasyconych kwasów tłuszczowych.
kolejna moda, jak widzę że coś jest light, high protein, low carbo, final destination, to nie kupuję, bo zazwyczaj przepłacasz za samą nazwę
@Gepard_z_Libii ja np. Bardzo lubie lidlowskie high protein puddingi i rice puddingi. Smakują mi chyba bardziej niz zwykle
@HolQ @Gepard_z_Libii
Ja też - kauflandowe też są zacne.
@HolQ u mnie budzi się natura buntownika, do niedawna jeszcze czytałem etykiety, porównywałem z tańszymi odpowiednikami i bardzo rzadko zdarzało mi się trafić coś co ma faktycznie więcej białka, dlatego dałem sobie spokój, strasznie żenująca praktyka marketingowa.
ciekawe co będzie następne, woda bez cukru?
gorsze jest chyba tylko „mięso” sojowe, raz się naciąłem i kupiłem sobie wołowinkę, na przodzie duży napis - beef coś tam, a na rogu małe kółeczko z napisami w kolorze podobnym jak całe opakowanie - soja produkt, smakowowało ochydnie, zjadłem dosłownie kawałeczek i poszło do kosza
@Gepard_z_Libii
Może nie kupiłeś dobrego. Albo Ci nie smakuje - ja sobie cenię sojowe mięsne-bezmięsne produkty.
Marketing i tak ma swoje cele, ja wybieram to, co mi potrzebne i to, co smakuje. Skład i tak zwykle oglądam, ale jestem leniwy i nie robię wielkich porównań.
@Gepard_z_Libii zazwyczaj maja wiecej, ale tak naprawdę nie ze jakas nie wiadomo jaka różnica.
Moda jest na takie rzeczy bo jest moda na zdrowy tryb zycia, siłownię i fajny wygląd. Czasami mam wrażenie ze to zahacza o obsesje, chociazby moja byla współlokatorka. Laska ma 25 lat a ma miesnie wyrzezbione bardzirj niz tutejszy wyznawca twarogu xD. Siłownia na którą chodzę na spin class jest dosłownie zajebała ludźmi. Pełno naprawdę zgrabnych lasek. Dziwnym trafem nie widac ich na ulicach, a 3/4 co widac to tylko brytyjki o typowej brytyjskiej "urodzie" xD
@Statyczny_Stefek jadłem tego sporo, bo miałem partnerkę wegeteriankę i faktycznie czasem trafi się coś zjadliwego, ale nie nazwałbym tego dobrym, jakiś taki dziwny posmak mają te produkty, a awersja do soi mogła się nasilić przez ten nieudany związek, ale nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałem.
Najbardziej wkurza jak piszą wielkimi literami że mięso a informacja że to z soi jest ledwo zauważalna
@HolQ pudding czy jakieś sery, da się bez problemu doładować serwatką czy czymś, ale szynki to nigdy nie widziałem żeby miała więcej, a co do mody na zdrowy tryb życia to fajnie, niech ludzie dbają o siebie, ale tam gdzie zaczyna się lansowanie, tam kończy się zdrowie, jak z rozwojem duchowym, kilka lat temu jak powiedziałem komuś że medytuję, to patrzeli jak na kosmitę, a dzisiaj co drugi oświecony, z wymyślonymi magicznymi zdolnościami
Te sześciokąty raczej wyglądają jak węglowodany.
Zaloguj się aby komentować