Czy można być otyłym i jednocześnie niedożywionym?
czyli niezbędne składniki odżywcze
Niedożywienie kojarzy się z dziećmi z Afryki i wydaje nam się, że ludziom żyjących zamożnych krajach nie grozi - że jesteśmy tak daleko od niedożywienia, jak tylko możemy być. W końcu każdego z nas stać na to, żeby za równowartość mniej niż jednej godziny pracy pójść i kupić pożywienie zapewniające więcej kalorii niż jest potrzebne na cały dzień.
Jednak niedożywienie (przy jednoczesnej nadwadze) jest również problemem w krajach pierwszego świata.
W odżywianiu nie chodzi tylko żeby dostarczyć kalorie, a podział na poszczególne makroskładniki nie jest po to, żeby była fajna tabelka na opakowaniu. Odżywianie organizmu nie polega tylko na dostarczaniu mu opału o wartości energetycznej - jak do kopciucha, do którego wszystko jedno co wrzucisz, to się przepali - ale wszelkich niezbędnych mu "klocków", z których każdy ma swoją rolę w jego funkcjonowaniu.
Część z tych "klocków" organizm może wyprodukować sobie sam, używając innych składników. Może wyprodukować 11 z 20 niezbędnych aminokwasów, nasycone kwasy tłuszczowe (syntezując je z glukozy), glukozę (rozkładając białka i inne składniki), część witamin - syntezując je w organizmie lub też dzięki uprzejmości bakterii jelitowych.
Są jednak pewne składniki odżywcze, których organizm nie jest w stanie sam wytworzyć i potrzebuje ich dostarczania z zewnątrz. Konsekwencją braku tych składników odżywczych jest niedożywienie, zaburzenia hormonalne, dysfunkcje organizmu i różnego rodzaju choroby. Mają one mają miejsce, bez względu na to, czy ilość spożytych kalorii jest odpowiednia czy nawet w nadmiarze. Nadmiar kalorii - spożytych czy to w formie węglowodanów czy tłuszczów odkłada się tylko w tkance tłuszczowej, organizm nie jest w stanie zutylizować ich w inny sposób i np. wyprodukować z niego wszystkich niezbędnych mu do życia brakujących aminokwasów itp. Składniki te można dostarczyć wyłącznie z zewnątrz.
Tymi składnikami są:
9 z 20 niezbędnych człowiekowi rodzajów aminokwasów
nienasycone kwasy tłuszczowe (omega-3 i omega-6)
minerały - (żelazo, sód, potas, wapń, fosfor, jód itp.)
witaminy - C i część z grupy B
woda (pozdro @Wrzoo )
Braki wyżej wymienionych będą miały negatywne konsekwencje zdrowotne dla organizmu, nawet jeżeli wydaje ci się, że "jesz wystarczająco dużo". Niedobory te powodują m.in. szybsze starzenie się, utratę gęstości kości, sprawności mięśni i stawów, elastyczności i wyglądu skóry i włosów, problemy ze sprawnością intelektualną, choroby układu krążenia, tarczycy, hormonalne i metaboliczne, anemie itp.
Jako przykład braku tylko jednego z tych składników - jodu, poniżej dwie choroby z tym związane.
Na zdjęciu choroba tarczycy, spowodowana niedoborem jodu, spotykana często wśród społeczności żyjących z dala od morza i mających problem z pokryciem zapotrzebowania na ten pierwiastek. Praktycznie dziś wyeliminowana przez obowiązkowy dodatek jodu w soli spożywczej.
Inną z chorób związanych z niedoborem jodu, już dziś nie spotykaną, jest wrodzony zespół niedoboru jodu (dawniej kretynizm lub matołectwo) – termin oznaczający niedorozwój umysłowy ciężkiego stopnia powstały w wyniku wrodzonej pierwotnej niedoczynności tarczycy. Niegdyś choroba ta była bardzo często spotykana wśród ludności zamieszkałej w rejonach górskich. W niektórych wioskach ponad połowa populacji dotknięta była tą przypadłością. W latach 60. XIX wieku Rudolf Virchow udowodnił, że przyczyną choroby jest uszkodzenie tarczycy. W 1922 stwierdzono zależność częstości występowania owego zespołu od zawartości jodu w glebie. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca stosowanie obficie jodowanej soli w miejscach, w których występuje niedobór tego pierwiastka[1]. (za Wikipedia).
#dieta #ciekawostki

