
W „GTA” możesz zabić setki ludzi, ale żadnego dziecka. W „Skyrimie” dzieci są nieśmiertelne, a w „Falloucie” – nietykalne. Deweloperzy nie robią tego przypadkiem. To niepisany zakaz, który obowiązuje w całym przemyśle gier.
Dlaczego właśnie dzieci są granicą, której nie wolno przekroczyć, skoro to tylko piksele? Czy to etyka, hipokryzja, a może ewolucyjny instynkt ochrony młodych?
Niektóre gry – jak BioShock, This War of Mine czy Spec Ops: The Line – odważyły się wejść na ten teren. I choć nie pokazują przemocy wobec dzieci dosłownie, to zmuszają gracza do konfrontacji z niewygodnymi emocjami.
Bo w świecie, gdzie możemy zabić wszystko, pytanie o to, czego nie wolno nam zrobić, staje się najbardziej ludzkie.
#gry #technologia #psychologia #filozofia #kultura #spoleczenstwo #skyrim #fallout #gta #ai #sztucznainteligencja #racjonalia #vr #gamedev #przegryw
