Unijne IT jest zwyczajnie przeregulowana - i nie są czytelne ani jasne regulacje. Jeśli ktoś chce rozwijać generatywną AI, to lepiej to robić w USA i udany produkt wyeksportować do UE. Jeśli produkt nie wpasuje się w ramy regulacji europejskich, to wciąż będzie mógł być rozwijany i sprzedawany w reszcie świata. Podobnie z samochodami autonomicznymi, w UE dużo trudniej przeskoczyć przez biurokrację i testować takie samochody w ruchu ulicznym - lepiej robić to poza UE i ewentualnie wyeksportować tutaj gotowy produkt.
Jednak to nie jedyny problem, bo cała konkurencyjność UE cierpi przez brak sensownych strategii tam gdzie powinny one istnieć na poziomie dużej wspólnoty - prąd w UE jest drogi przez co cały przemysł (również IT) ma trudniejsze warunki konkurencji. Gaz ziemny (potrzebny nie tylko do ogrzewania, ale również w przemyśle chemicznym) jest droższy w europie. Surowce do produkcji baterii są gorzej dostępne niż w Chinach, a to akumulatorami UE chce zastąpić tradycyjny przemysł motoryzacyjny.