Często pytacie o szkło uranowe.
Nie mam licznika Geigera, nie szukam na targach i aukcjach specjalnie takiego szkła.
Po zakupach dla formalnosci przeświecam nowe nabytki latarką UV. Mam kilka szkieł uranowych, ale nie są kupione "celowo" ze względu na swoje uranowe właściwości.
Wczoraj przyjechała rodzina z Niemiec i przywiozła zakupioną pół roku temu z Etsy karafkę Z TEGO WPISU
Jako, że mąż jest z okolic Stronia Śląskiego bardzo chcieliśmy mieć w kolekcji coś z od dawno nieistniejącej huty Pangratz. To wyjątkowe perełki, pojawiają się na rynku bardzo rzadko.
Okazało się, że karafka po "profilaktycznym sprawdzeniu' zaświecila w UV jak psu jajca.
Szkło NIGDY nie przestanie mnie zadziwiać.
#hobby #bardzobrzydkierzeczy

