@kopytakonia Za tę cenę to całkiem spoko. Ale po kolei:
-
rama karbonowa robi robotę i każdy kto twierdzi inaczej... raczej nie jeździł na karbonie więcej niż kółko pod sklepem. Zwłaszcza jeśli chodzi o sztywność i tłumienie nierówności.
-
napęd tył Sora - zdecydowanie ok. Jest to najniższy, ale już całkiem dobry napęd z serii szosowej Shimano ale wystarczy Ci na długo, dodatkowo kaseta do 11-34t więc nawet podjazdy nie powinny być problemem
-
reszta osprzętu Microshift - powiedzmy, że może być. Podobno z roku na rok coraz lepsze podzespoły robią i całkiem niezłe opinie zaczynają zbierać
-
hamulce Tektro - najważniejsze że hydraulika, nawet najsłabsza hydraulika będzie lepsza niż większość hamulców na linkę (no może poza tymi najwyższymi modelami)
-
nic nie ma o korbie ale ważne, że napęd 2x a to aż tak szybko się nie zużywa więc na pewno trochę posłuży
-
sztywne osie zdecydowanie na plus
-
piasty w kołach na łożyskach maszynowych też na plus
-
obręcze o wewnętrznej szerokości 21mm dają spore możliwości w kwestii opon, gdzieś w internetach wyczytałem, że prześwit w tym modelu pozwala nawet na opony 40-42c. Piszę o tym dlatego, że te fabryczne 32c może okazać się ciut mało. Na asfalt, ścieżki rowerowe bardzo ok, ale już żeby przejechać polną drogą/gorszym szutrem będzie mało komfortowo (nie to, że się nie da). W mojej ocenie 35c to jest takie uniwersalne optimum a 38c-40c to już i po lesie można pojeździć i w nawet lekki piasek nie straszny.
Podsumowując fajny rower w sensownej cenie (bo tanio to już było). Jedyne co, to jeśli masz w planach jakieś dłuższe wycieczki (>30/40km) to zastanowiłbym się nad rowerem z barankiem - więcej możliwości chwytu, przez co po prostu wygodniej, a rowery typu grawel (hejt start in 3... 2... 1...) albo szosy typu road+ mają pewnie zbliżoną geometrię do tego modelu.
No i na koniec najważniejsze, co zawsze powtarzam - rower ma się Tobie podobać. Bo jak się będzie podobał to będziesz chciał jeździć, a jak nie to będzie stał i się kurzył.