
Pewien mężczyzna w Kolumbii przyszedł do domu publicznego, zamówił "usługę" i czekał na przyjście prostytutki. Wówczas usłyszał głos swojej żony, a po chwili zobaczył jej twarz. Małżonkowie pokłócili się, mężczyzna zaczął bić kobietę. Konieczna była interwencja policji.
(...)zanim kobieta wyszła na spotkanie swojego klienta, rozpoznał ją po głosie. Jak dodał, zza zamkniętych drzwi usłyszał okrzyk: "Kto następny?!".