Czarna lista na hejto przypomina mi trochę wątek odcinka "Arkangel" serialu Black Mirror. Opinie są podzielone, ale mi taki system na stronie bardzo odpowiada, bo jeżeli ktoś już trafił na tę listę to musiał sobie czymś zasłużyć
W serialu jest to bardziej skomplikowane, tam były blokowane również treści które np. fizycznie nam zagrażają. Ogólnie sam odcinek jest ciekawy i daje do myślenia.
Ale na hejto i podobnych stronach? "Zagrożenie" jest jedynie psychiczne a treści/loginy/tagi które nas kompletnie nie interesują, niepotrzebnie stresują albo przy których marnujemy za dużo czasu można ignorować.
#rozkminy #hejto #seriale
