Cytat na dziś:


Istnieją być może wszechświaty, gdzie bibliotekarstwo uchodzi za zawód spokojny, gdzie zagrożenie ogranicza się do grubych tomów spadających z górnych półek na głowę. Jednak funkcja strażnika magicznej biblioteki to nie zajęcie dla osób nieostrożnych. Zaklęcia posiadają moc, a spisanie ich i wciśnięcie między okładki wcale tej mocy nie zmniejsza. Magia wycieka. Księgi reagują ze sobą, tworząc losowe czary obdarzone własną osobowością. Księgi magiczne zwykle są przykuwane do półek, ale nie po to, by chronić je przed kradzieżą...


Terry Pratchett, Równoumagicznienie


#uuk

Komentarze (18)

splash545

@moll a Ty jak wspominasz? Spokojny czy niekoniecznie?

moll

@splash545 niekoniecznie

splash545

@moll to co takiego się działo? Myślałem, że spokojna

moll

@splash545 pijaczki, bezdomni, mobbing ze strony szefowej, środowisko pracy - myszy, grzyb, nie ocieplone (zimą grzałam się przy jednej farelce z myszą), a po przeprowadzce do nowego lokum nadal grzyb na książkach

Yes_Man

@splash545 może coś w tym stylu się wydarzyło?

7c4eb7f8-b350-4f95-b940-257cef090cc7
Yes_Man

@moll

Niezłe kombo

moll

@Yes_Man to z plakatu byłoby fajne, ale jedyne wyprawy to moja szefowa urządzała, żeby wejść za pomocą dorobione go kompletu kluczy i ze swoimi dzieciakami przetrzepać mi prywatne rzeczy w biurku...

Ogólnie mimo że samą pracę lubiłam, to ze względu na szefową cieszę się że już tam nie pracuję

splash545

@moll nie wygląda to zachęcająco.

Yes_Man

@moll co za sucz! Nienawidzę takich ludzi. Grzebanie komuś w prywatnych rzeczach to naprawdę szczyt bezczelności

Długo tam pracowałaś?

moll

@splash545 nie bardzo, chociaż poza tym powyżej, praca była fajna. Dawała dużo satysfakcji

moll

@Yes_Man nom, ogólnie sytuacja nie była z nią zbyt przyjemna, także trochę mi ulżyło, jak składałam wypowiedzenie.

Pracowałam tam dobre 3 lata

Yes_Man

@moll po jakim czasie się zorientowałaś że Ci "trzepie" szuflady?

Niestety mi się przypomniał epizod podczas wynajmu mieszkania. Tam właścicielka (jak się okazało) lubiła sobie wpaść pod moją nieobecność i poszperać w moich rzeczach. Dlatego mnie to tak osobiście wkurza

splash545

@moll dobrze, ze były jakieś plusy, bo bez tego to praca koszmar.

moll

@Yes_Man jak się jej dzieciak wygadał xD ja w szafce w biurku trzymałam tylko kubek i paczkę herbaty, nie było za bardzo w czym szperać xD

moll

@splash545 największym plusem byli czytelnicy. Mimo że filia, księgozbiór o wiele skromniejszy, to miałam już pod koniec taką samą liczbę czytelników co biblioteka główna. A to jednak wiele mówi o bibliotekarzu

splash545

@moll tego typu satysfacja potrafi wynagrodzić wiele niedogodności.

moll

@splash545 jeszcze jak

Mr.Mars

@moll Hmmm. To była faktycznie ciekawa biloteka magicznych książek.


Pewnie szczególnie w nocy, to tam się działo.

Zaloguj się aby komentować