Coś wleciało do naszego Układu Słonecznego. Niekoniecznie kometa

Nowo odkryty obiekt 3I/ATLAS to trzeci w historii potwierdzony przybysz spoza Układu Słonecznego. Jego trajektoria i właściwości zaskakują naukowców, a samo odkrycie rodzi pytania nie tylko o pochodzenie obiektu, ale również o naszą gotowość do reagowania na podobne zjawiska. Stał się impulsem do przemyśleń na temat przyszłości technologii kosmicznych, strategii obserwacyjnych i inwestycji w nowe systemy wykrywania.


Obiekt porusza się z prędkością około 60 km/s i już w październiku znajdzie się najbliżej Słońca, ale po przeciwnej stronie niż Ziemia. To od razu zrodziło domysły, także uczonych, że owe “coś” chce się ukryć przez ziemską obserwacją.


#wiadomosciswiat #kosmos #astronomia

Portal Biznes Alert

Komentarze (7)

kitty95

60 km/s to prędkość nieosiągalna dla naszej technologii kosmicznej. Światło porusza się z prędkością 300000 km/s, a najszybsze ludzkie obiekty - sondy Voyager 1 i 2 około 17 km/s.

myoniwy

@kitty95 Parker Solar Probe 192km/s

kitty95

@myoniwy no tak, masz rację. Ale to obiekt poruszający się w naszym układzie i prędkości uzyskał dzięki iluś tam asystom grawitacyjnym. Silnikowo nie dałby rady. A w przestrzeni pozaukładowej nadal są to Voyagery.

myoniwy

@kitty95 Które też uzyskały tą prędkość dzięki asystom grawitacyjnym.


Podróże kosmiczne ludzkości to jest poziom czołgania się.

kitty95

@myoniwy nie chce mi się sprawdzać, ale voyagery nie latały dookoła Jowisza jak ćmy wokół świecy ale że ten ma większą masę niż Venus to i jednorazowo uzyskane przyspieszenie było większe.


Czołganie się to byłoby bardzo szybko. Żeby mówić o realnej eksploracji układu slonecznego to potrzeba ∆v rzędu 500-1000km/s i to co do zasady bez asyst grawitacyjnych. A że silnik rakietowy daje maks 4 km/s, a jonowy 50km/s to se możemy.

dzangyl

Nocny Marek łapał ją 50cm teleskopem z Chile. Można znaleźć na YT :)

Zaloguj się aby komentować