Komentarze (4)

@fewtoast Autor posta pisze, aby pobawić się plikiem capture.py z tego narzędzia, jakiego używasz, żeby zobaczyć jak wyglądają skany palca.


Ale szczerze - czytnik linii papilarnych to bezsensowna metoda autentykacji. To takie hasło, które zostawiasz na wszystkim co dotkniesz, i nie da się go nigdy zmienić.

@LondoMollari ja wiem ale tu bardziej chodzi o wygode a nie bezpieczeństwo tak naprawdę.


I wtedy że tak robić skany, żeby pasowały bardziej?

To brzmi bardzo zawodnie a na Windows działa jak złoto i natychmiastowo zawsze.

:/

A jest inny czytnik, który jak piszą że działa na Linux, to faktycznie działa?

Niestety ostatnio widziałem posta że czytniki na linuxach ogólnie działają gorzej albo wcale :/ trzymam kciuki, jak ci zabangla to daj znać co zrobiłeś

@fewtoast Jak lubię Linuxa to podejrzewam, że ogarnięcie tego to będzie mordęga xD. Teoretycznie jest jakiś standard od tego - Fprint i tam na wiki masz linka do listy wspieranych urządzeń. Ale nie słyszałem, żeby komukolwiek to zadziałało bezproblemowo xD.


Jak chcesz jakiś prostszy i bezpieczniejszy sposób autentykacji na Linuxie to trafiałem na posty ludzi, którzy chwalili Pam_usb ale idk bo też nigdy się tym nie bawiłem. Jestem fanem starego dobrego sposobu z pamiętaniem tego jednego długiego hasła do managera haseł a resztę kopiuje z niego.

Zaloguj się aby komentować