Co sądzicie o tej parze? Oglądałam przypadkiem kilka wywiadów i... ona jest bardzo młoda, zakochana, szczęśliwa - więc sobie chłopa idealizuje, w którymś wywiadzie powiedziała, że to jest najmądrzejszy facet jakiego zna... Później trafiłam na jakiś wywiad w którym on się wypowiada i on dla mnie mentalnie jest na poziomie 18-latka, albo mniej
Myślę, że to będzie klasyczna sytuacja, gdzie facet szukał młodszej bo intelektualnie/emocjonalnie odbiega od rówieśników (nie tylko kobiet, ale i mężczyzn w jego wieku), ale ona będąc zdrowa emocjonalnie za chwilę się rozwinie/dorośnie i zobaczy, że jest między nimi ogromna przepaść
Oglądałam kiedyś taki program amerykański, nie pamiętam, które to było show, coś w stylu doctor Phill i była tam taka parka - on chyba koło 30, ona chyba 16, szaleńczo w sobie zakochani i tam dziewczyna twierdziła, że się kochają i ona wie co robi, że to miłość jej życia, poza tym, że nie zawala szkoły tylko super się uczy, więc czemu jej mama ma problem z tym związkiem?! A jej partner? Dziecko w ciele dorosłego faceta, mało tego miał robione testy psychologiczne i wyszło z nich bardzo niskie IQ - opóźnienie intelektualne. I czy ta 16-latka, pomimo dobrych ocen w szkole była w stanie ocenić, że ten facet się z nią związał tylko ze względu na swoje opóźnienie intelektualne i dlatego, że większość kobiet w jego wieku widząc to opóźnienie da sobie spokój. Gościu był przystojny. Miał również dziecko. Była partnerka nie chciała mu dawać dziecka ze względu na fakt, że przez to opóźnienie stanowił zagrożenie dla dziecka.
No i powracając do Roksany - tu jest w sumie podobna historia, Kevin był z poprzednią partnerką bardzo krótko, zrobił dzieciaka i się zawinął, mało tego, nie płaci alimentów. To już powinien być ogromny red flag dla młodej... Że jak tylko pojawiły się pierwsze problemy i odpowiedzialności w związku to koleś poszedł w długą. Dla mnie to najgorszy typ faceta bo jak stracisz zdrowie/urode/bedziesz wymagala w jego mniemaniu za duzo to odejdzie bez sentymentow.
Wg badan amerykanskich naukowcow, im wieksza roznica wieku w zwiazku, tym wiekszy procent rozwodow.
Gdybym poswiecila swoja mlodosc jakiemus "staremu" facetowi to czulabym sie jakby mi ktos ukrald moja mlodosc/najlepsze lata zycia. Na szczescie mialam za mlodu chlopaka w swoim wieku mniej wiecej i wszystko przezywalismy razem - szkole, studia, imprezy ze znajomymi na tym samym poziomie, kazdy sie uczyl bycia z kims i nie bylo przewagi sil. Szczegolnie w przypadku mlodych kobiet wydaje mi sie to nie fair jak facet zabiera im najlepsze lata życia, a jeszcze nie daje nic w zamian. Bo jak to jest transakcja typu - hajs za młodość - to wiadomo, kto czego chce i czego szukał.
Co o tym sadzicie?
#roksanawegiel #roxiwegiel

