Co najmniej 38 migrantów z Ameryki Środkowej i Południowej zginęło w pożarze ośrodka meksykańskiego Narodowego Instytutu Migracji w Ciudad Juarez przy granicy z USA. Do zdarzenia doszło po tym, jak służby migracyjne zabrały grupę uchodźców z ulic miasta i zatrzymały jej członków.
Prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador powiedział, że władze są przekonane, iż pożar wybuchł po tym, jak niektórzy z nich podpalili materace w proteście po tym, jak odkryli, że zostaną deportowani. Przekazał też, że większość migrantów w placówce pochodziła z Ameryki Środkowej i Wenezueli.
Felipe González Morales, specjalny sprawozdawca ONZ zajmujący się przestrzeganiem praw migrantów, napisał, że to
Zbyt częste zatrzymywanie imigrantów prowadzi do tragedii takich jak ta
#wiadomosciswiat #meksyk #imigranci
/cloudfront-us-east-2.images.arcpublishing.com/reuters/AO2YAKU2FJORLJPLVUGN43NGTA.jpg)