Ciekawostki pszczelarskie, cz. 5.
Dlaczego miód krystalizuje?
Krystalizacja miodu jest procesem naturalnym. Niektórzy ludzie myślą, że miód, który uległ krystalizacji jest sfałszowany. Kryształy miodu mają niejako granulkowatą teksturę, dlatego niektórzy ludzie mówią, że miód się "zcukrzył"... Nic bardziej mylnego!
Krystalizacja miodu świadczy raczej na jego korzyść, bo każdy prawdziwy miód ulega temu procesowi.
Miód krystalizuje ze względu na swój wyjątkowy skład chemiczny - zawartość glukozy i fruktozy. Im więcej procentowej zawartości glukozy w danym gatunku miodu, tym szybciej on skrystalizuje. W takim stanie miód nazywa się "krupcem".
Najszybciej krystalizuje miód rzepakowy, już po tygodniu od miodobrania. Choć zdarzyło mi się, że miałem problem z miodobraniem, bo nieoczekiwanie miód już zaczynał krystalizować w ulu, pomimo tego, że rzepak jeszcze kończył swoje kwitnienie.
Skoro miód rzepakowy krystalizuje tak szybko, to w mojej pasiece poddajemy go procesowi kremowania (rozcierania i mieszania), dzięki czemu staje się miękki (choć nie płynny) i uzyskuje miłą dla podniebienia teksturę.
Ciekawostka w ciekawostce.
"Podczas wykopalisk w Gruzji w 2012 roku znaleziono dzban miodu liczący 5500 lat. Miód wciąż nadawał się do jedzenia! Był skrystalizowany – to naturalne po TAKIM czasie. (...). Miód znajdowano w grobowcach faraonów. W dzbanach takich jak te na obrazku przechowywano miód w Knossos na Krecie 1800 lat p.n.e."
Na zdjęciu moje miody w poszczególnych fazach krystalizacji.
Źródło: https://www.google.com/amp/s/www.crazynauka.pl/miod-sie-nie-psuje/%3famp=1
#miod #pasieka #natura #pszczoly

