Ciekawostki pszczelarskie, cz. 2.
Czasami zderzam się z twierdzeniem, że "pszczelarze wykorzystują biedne pszczoły, niewolniczo...". To jest bardzo niesprawiedliwy pogląd.
Pszczoły mają w naturze intensywną pracę i nic na to nie poradzimy, czy będziemy się nimi zajmować, czy też nie.
Pszczoły co prawda zapylają rośliny potężnie wzmacniając owadopylną florę, rolnictwo, sadownictwo (a więc całą gospodarkę) oraz dają pszczelarzowi miód, pyłek, wosk...
Ale pszczelarze też mają bardzo dużo pracy. Gdyby nie my, w przyrodzie byłoby znacznie mniej pszczół. Pszczelarze dają pszczołom wiele nieocenionych korzyści, jakich nie miałyby pozostawione same sobie. Pszczelarze zapewniają pszczołom:
-
leczenie i zapobieganie roznym chorobom pszczelim, które w naturze dziesiątkują roje, ograniczają rozwoj;
-
ratowanie rodzin pszczelich z przeróżnych opresji (regularne przeglądy pasieki w celu analizowania sytuacji w każdym roju i reagowanie odpowiednimi zabiegami w zależności od sytuacji);
-
rozmnażanie, zasilanie, wzmacnianie, dbałość o siłę rodzin, dokarmianie;
-
bezpieczeństwo przed dziką zwierzyną, szkodnikami, czy złymi warunkami pogodowymi;
-
o ile to możliwe optymalne, nieprzypadkowe, wręcz idealne siedliska (powinno być odpowiednie nasłonecznienie, kąt nachylenia stoku, ustawienie geograficzne na południowy-wschód, bliskość do zbiorników czystej wody, kwiatów które dają pyłek pszczeli oraz nektar). Moja pasieka ma akurat takie idealne warunki terenowe :).
Pozdrawiam i miłego dnia!
#pasieka #pszczoly #przyroda #ciekawostkipszczelarskie




