Chyba mnie pogrzało, że się za to zabrałem ale to akcja typu "zróbmy to szybko zanim do nas dotrze, że to bez sensu". Z drugiej strony fajnie być kurą domową (kurem domowym) i lepić sobie pierogi we wtorkowe południe zamiast siedzieć w pracy. No bo w sumie nie mam pracy 😁 #gotujzhejto

