C⁎⁎j mi w d⁎⁎e. Miał być piękny, niedzielny spacer, a właściwie całodniowa wycieczka do lasu, nad rzekę... Słońce, rzułto-pomarańczowo-czerwone liście, niebieskie niebo... Na koniec browar i może jakiś kebab w uroczej knajpie. Relaks i w ogóle. No ale nie, od piątku wieczór gorączka, mega glut w nosie, kaszel i dreszcze.

A Złota Polska nie czeka... I tak mi mijają pod kołdrą ulubione chwile roku. Z kartonem chusteeczek w ręku. Powiedzcie, że za tydzień jeszcze będzie ładnie.

A jeszcze jutro do roboty. Bo na JDG jesteś niezniszczalny. Tyle, że zdalnie.

EDIT: W sumie to zdjęcie powinno się nazywać "kolory jesieni" a @bojowonastawionaowca powinien mi to zaliczyć jako wyzwanie.
#zalesie #chorujzhejto #jesien

29628ffc-9ac6-47ce-b69c-93c1486249f5

Komentarze (3)

Ravm

U mnie ma być -2 w nocy to we wtorek będziesz mógł ewentualnie liście pograbić.

WujekAlien

@zed123 paradoksalnie to i tak najlepszy moment na chorowanie, dużo lepiej, niż gdy jest 40C lub poniżej 0C

bojowonastawionaowca

@zed123 to masz ode mnie dodatkowe #jesiennewyzwania - przeżyć chorobę

Zaloguj się aby komentować