Chłop co wysłał CV na jakieś losowe ogłoszenia o pracę na stanowiska typu starzysta/junior w jakichś pracach biurowych bo myślał że i tak go nikt nie będzie chciał a okazuje się że oddzwaniają i w sumie jedyny powód który im nie pasuje to że za słabo znam angielski, b1 a wymagają najczęściej minimum b2. Czyli wiem przynajmniej co poprawiać i do czego dążyć przez następne miesiące, aż mi się nadzieja w tunelu pojawiła że w końcu uda się wyjść z kołchozów i te studia i nauka nie będą szły na marne ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ
#przegryw