@jimmy_gonzale to nie artykuł tylko felieton, w dodatku napisany przez prawicowego publicystę, m.in. wsieci

Jezusmariapeszek gownowpis pod zamówienie polityczne. "Bo lis chodził po sejmie i pytał o znajomość angielskiego tylko posłów PiS a platformersow już nie". OPie, co ty za gówno podlinkowałeś?

Dobra, przeczytałem całość i uważam, że to nawet niższe niż myślałem na początku.

"Po co Donaldowi Tuskowi ten kandydat? Czy nie można znaleźć na tę funkcję kogoś bez szkieletów w szafie? Z powodu krótkiej personalnej ławki opozycji? Po to żeby drażnić prawicę? Aby mieć kogoś zdolnego do uprawiania wyjątkowo agresywnej postpolityki, ale i do przeprowadzenia czystki w MSZ."

"Jest też kandydatem z największą liczbą słabych punktów, ba, kompromitacji na koncie. Ale właśnie dlatego może zostać ministrem spraw zagranicznych."

"Jest postacią barwną. Emigrant do Wielkiej Brytanii, z do dziś niejasnymi fragmentami życiorysu z lat 80., zaangażowany jako korespondent wojenny w wojnę Afgańczyków z Sowietami, do Polski wrócił jako radykalny niepodległościowiec. Był wiceministrem obrony w rządzie Jana Olszewskiego, a potem politykiem Ruchu Odbudowy Polski tegoż Olszewskiego."

"To że jest jednym z głównych bohaterów serialu TVP "Reset", gdzie przypominano jego ciepłe relacje z ministrem Siergiejem Ławrowem, nie jest pewnie obciążeniem w oczach Tuska, bo drugim negatywnym bohaterem tego oskarżycielskiego materiału był sam lider PO"

Serio. Naprawdę coś takiego wrzucasz? Toż to polityczny paszkwil w wykonaniu prorządowego publicysty. Ale ok, idźmy dalej...

"Także fakt, że stał się jednym z głównych producentów antypisowskich fejkniusów"

"Ale sam Tusk padał w przeszłości ofiarą długiego języka Sikorskiego, jak wtedy kiedy będący na bocznym torze eksminister ujawnił, że Putin oferował platformerskiemu premierowi rozbiór Ukrainy, co dla PiS było punktem wyjścia do podejrzeń i oskarżeń."

"Dochodzi do tego jego znajomość samego MSZ, jego kadr, procedur i logiki. Nawet jeśli na Zachód docierają echa jego kompromitacji, nie mają tam znaczenia. W krainie ślepców jednooki jest królem. Przy krótkiej ławeczce Platformy 60-letni Sikorski musi być faworytem."

"Może się jednak kierować czymś innym, samą logiką polaryzacji. Fakt, że Sikorski jest zaciekle atakowany, także za realne słabe punkty, nie musi wcale być wadą. Może być wręcz atutem. Personalne awantury to coś, co polska polityka lubi dziś najbardziej. Wrzawa wokół niewybrania wicemarszałków z PiS w Sejmie i Senacie miała tę zaletę, że odwracała uwagę choćby od pominiętych w umowie koalicyjnej kluczowych obietnic wyborczych. Samo hasło "Sikorski na ministra" taką wrzawę gwarantuje na długie miesiące."

Cały ten felieton to ściek porównywalny z materiałami kłeczka z tvpis, a Ty tego bronisz.

Serio do tej pory myślałem, że nie jesteś jawnie propisowski, ale najwidoczniej myliłem się. W screenach inne felietony pana Zaremby na tym portalu.

Jakie dno ten "felieton" xD

Nie wiedziałem, że Interia to obecnie taki poziom dla najtwardszych zakutych pisowskich łbów.

"Ciekawy artykuł" hahah my wiemy od kogo wy są

@jimmy_gonzale Słyszę kwik świń odrywanych od koryta…

Głupoty dla ubogich umysłowo wyborców pis..