Komentarze (8)

rafal155

@Constantine7 Ale mnie irytują takie ckliwe historie.


Tak, ZUS to studnia bez dna i system jest do zmiany, bo po prostu nie ma prawa działać bez dosypywania góry kasy z zewnątrz. Tak samo do zmiany są pieniądze, które się wpłaca przez lata i nie zostaną zwrócone w przypadku niespełnienia jakichś tam norm - może i byłoby to ok, ale tylko w przypadku dobrowolnego systemu, którym ZUS nie jest.


Ale czy Pan Wojciech jest biednym emerytem, którego państwo ot tak sobie wyrzuciło z systemu, bo pani Grażyna w biurze miała zły humor i kliknęła łapkę w dół, zamiast okejki?


Jak zaznacza senior czas pracy w wojsku nie może być doliczony do składek ZUS, bo wojsko nie płaciło za niego składek ubezpieczeniowych. – Mając ponad 44 lata pracy, mam tylko świadczenie wojskowe za 23 lata służby – mówi pan Wojciech w rozmowie z money.pl.


No to kto i do kogo właściwie ma pretensje? Pan Wojciech miał 44 lata, żeby pomyśleć o tym, co będzie potem. Znał zasady tej gry. Przez 23 lata służby jako zawodowy żołnierz dostawał pieniądze, z których nie były pobierane składki ubezpieczeniowe. A był w sile wieku, kiedy się na to decydował - nie może zasłonić się demencją w momencie podejmowania takich, a nie innych kroków w życiu.

matips

Ma emeryturę wojskową albo z ZUS, nie może otrzymywać dwóch na raz. Tyle. Sensacji szczególnej nie ma, przyzwyczajcie się po postu do koncepcji, że ZUS jest kolejnym podatkiem. Emeryturę dostaniecie albo nie, w zależności od rozrzutności przyszłego pokolenia.

Już teraz trzeba szukać oszczędności, bo system emerytalny się nie spina.

sierzant_armii_12_malp

@matips Jeśli nie ma dostawać emerytury z ZUSu, to dlaczego pobierano od niego składki emerytalne? Należałoby albo mu za nie płacić emeryturę, albo oddać je z odsetkami ustawowymi.


@rafal155


Pan Wojciech miał 44 lata, żeby pomyśleć o tym, co będzie potem. Znał zasady tej gry


Młody jesteś, jak widzę. 44 lata temu nikt nie miał pojęcia, jak będą wyglądały obecne emerytury, na jakich zasadach będą liczone - to się zmieniało wielokrotnie. Praktycznie zawsze na niekorzyść tych, którzy uczciwie pracowali.

rafal155

@sierzant_armii_12_malp:

to dlaczego pobierano od niego składki emerytalne?


Bo to wynika z umowy o pracę. System nie jest dobry, ale reguły gry zna każdy - a przynajmniej jest to ogólnodostępna wiedza, ZUS nie zmienił sobie zasad nagle, bo nie lubi Pana Wojciecha. Myślę, że gdyby chciał przez te lata pracować na zleceniach zamiast uop, byłoby to dla niego wszędzie umożliwiane.


44 lata temu nikt nie miał pojęcia, jak będą wyglądały obecne emerytury, na jakich zasadach będą liczone


Dziadek, nie dorabiaj sobie ideologii. 44 lata temu brak wpłaty składek skutkował brakiem lub niską emeryturą, tak samo jak teraz. Dlatego wojsko (które też działało wtedy na innych zasadach) miało swój fundusz, oddzielny od ZUS. I działa to w 2 strony.


W dokładnie ten sam sposób działają artyści, z których niektórzy teraz narzekają na niską emeryturę mimo pracy na estradzie przez kilkadziesiąt lat, włącznie z okresem PRL. A dzieje się tak właśnie dlatego, że nie działali w oparciu o umowy o pracę, które wymuszały składki, tylko jakieś inne formy, które jej nie potrącały.

matips

Jeśli nie ma dostawać emerytury z ZUSu, to dlaczego pobierano od niego składki emerytalne?


@sierzant_armii_12_malp: bo tak jak piszę - to podatek. Nazywany "składką", ale cóż z tego?


Dostaniemy od państwa emerytury na jaką będzie stać państwo i jaką będzie się dało ściągnąć z młodszego pokolenia. Nie jest wykluczone, że będzie tak źle, że każdy dostanie równą emeryturę obywatelską. Albo żadną.

sierzant_armii_12_malp

@rafal155


Bo to wynika z umowy o pracę


Nie, to wynika z widzimisie Kapitana Państwo.


gdyby chciał przez te lata pracować na zleceniach zamiast uop, byłoby to dla niego wszędzie umożliwiane


Artykuł 22 § 1.2 Kodeksu Pracy. Według ciebie rozwiązaniem jest łamanie prawa, tak?


44 lata temu brak wpłaty składek skutkował brakiem lub niską emeryturą, tak samo jak teraz. Dlatego wojsko (które też działało wtedy na innych zasadach) miało swój fundusz, oddzielny od ZUS. I działa to w 2 strony.


Dziecko, doucz się. 44 lata temu nikt zatrudniony w zakładzie pracy nie odprowadzał indywidualnie składek, pracodawca odprowadzał je zbiorczo za wszystkich, od całego funduszu płac. System był inny - i od tego czasu poważnie się zmienił ze 3 razy co najmniej.

rafal155

@sierzant_armii_12_malp:

Dziadek, ale on 44 lata temu nie pracował w zakładzie pracy.


Zresztą, przestań rżnąć głupa, tu nie ma niczego zaskakującego i przez wszystkie lata jego pracy po wojsku, było wiadome, że tak to się skończy.


Oczywiście, że jest to złe - ale nie zaskakujące.

sierzant_armii_12_malp

@rafal155


Zresztą, przestań rżnąć głupa, tu nie ma niczego zaskakującego i przez wszystkie lata jego pracy po wojsku, było wiadome, że tak to się skończy


Dziecko, jak on szedł pracować do wojska, to była głęboka komuna. Nikt nie miał pojęcia, że za 10 lat zmieni się ustrój, albo że w wieku 55 nie dostanie już 80% pensji jako emeryturę wojskową (bo, zdaje się, mniej-więcej takie wtedy panowały zasady - które wkrótce się zmieniły).


44 lata temu brak wpłaty składek skutkował brakiem lub niską emeryturą, tak samo jak teraz


A po wytknięciu błędu piszesz:


Dziadek, ale on 44 lata temu nie pracował w zakładzie pracy.


Ech, co ta Neostrada z narodem zrobiła.

Zaloguj się aby komentować