Bylem wczoraj na pierwszym w tym roku jarmarku swiatecznym. Musze przyznac ze zjadlem tam najlepsza kanapke w zyciu. Gosciu przywrocil mi wiare w takie hipsterskie burgery.
Facet wieczorami sam piecze bulki, do tego robi wolno pieczona/gotowana wolowine (potem przysmaza) podaje z przysmazona kiszona kapusta z serem, daje marynowana cebule, ktora tez sam robi.
Na zdjeciach wyglada na mniejsze niz bylo w rzeczywistosci. Naprawde duzo tego miesa nawalil.
Cena £8
#jedzenie #nietylkomielonka #uk #emigracja


