Byłem dzisiaj z żoną w libańskiej restauracji, cholera wie czy to prawdziwa Libańska rejestracja bo nie widziałem żadnego ciapatego. Ale jadłem coś przepysznego...
Ogólnie jestem wielkim miłośnikiem wątróbki, zawsze jak gdzieś idziemy i jest w karcie wątróbka to ją wybieram. Sam też sobie robię ale rzadko bo tylko ja ją jem, narobię tyle, że muszę 4 dni żreć i mam dosyć na jakiś czas xD
No ale wracając, była tam wątróbka drobiowa jako przystawka więc ja wziąłem.
No i było to coś przepysznego, smażona wątróbka z czosnkiem, sokiem z cytryny i melasą z granata + trochę ziarenek granata na wierzchu.
No po prostu 10/10, muszę takie coś zrobić sobie w domu
Danie główne wziąłem szaszłyk z jagnięciny i był po prostu dobry, no ale nie aż tak dobry jak na swoją cenę. Za to ta wątróbka? No po prostu miodzio
#jedzenie
