Byłam nastolatką, gdy moja młodsza siostra miała fazę na bajkę o żółwiu imieniem Franklin. Jak ja tej mameji nie znosiłam! Nie wiem skąd taka gwałtowna emocja na niezbyt gwałtownego żółwia, ale miałam na niego alergię. Podobnie było z Tabalugą, ale tam to chociaż złol-bałwan miał pingwina do robienia lodów.
W każdym razie do tej pory mi nie przeszło i moje dzieciaki tego nie oglądają
#gownowpis #franklin #bajki #starebajki
