Bułki z szynką, serem, warzywami i co najważniejsze TOMATEM, wszystko to przepite zostanie kefirem i sokiem malinowym. Taki oto obraz wieczerzy chłopskiej, którą ten spożyje po obfitującym w pracę dniu.
Udało mi się dziś nie tylko utrzymać #chlopskadyscyplina, ale i pokosić trawę u babci oraz rozwieźć gnój po polu.
Był to bardzo aktywny i meczący fizycznie dzień, ale za to wesoły. Człowiek zajęty nie ma czasu myśleć, a jak nie ma czasu na myślenie, to i do alkoholu mniej ciągnie, co oznacza kolejny dzień w trzeźwości.
#przegryw

