Bezprecedensowy wyrok sądu. Pracodawca musi zapłacić pracownikowi 70 tys. zł

"Sąd zasądził wczoraj blisko 70 tysięcy złotych dla pracownika, który te (pieniądze - red.) 'pod stołem' dostawał w bezczelnej formie 'na konto'. Przelew przychodził z prywatnego rachunku właściciela firmy. Do tego, podobna kwota wypłacana była oficjalnie z rachunku firmowego. Tylko od tej drugiej kwoty płacone były podatki i składki na ubezpieczenie społeczne. I pewnym momencie tylko ta druga kwota była wypłacana. Pan właściciel stwierdził, że zarobki 'od teraz' spadną pracownikowi o połowę" - można przeczytać we wpisie mecenasa. To pierwszy przypadek, w którym decyzja sądu na korzyść pracownika jest tak jednoznaczna.

#praca#podatki#sadownictwo#gospodarka

Yes_Man userbar
nextgazetapl

Komentarze (3)

NiebieskiSzpadelNihilizmu

Takich januszów powinno się publicznie batożyć, albo podpinać jaja pod akumulator za takie cwaniactwo

100mph

Janusz przyjanuszyl robiac przelewy.

Marchew

"Sędziowie zbyt rzadko rozumieją istotę przymusu ekonomicznego oraz przewagi zatrudniającego nad zatrudnianym"

Jestem zaskoczony tym artykułem, byłem pewien że w takich sytuacjach "winny" jest zawsze (wg. prawa) pracownik, dziw że nie dostał 75% za niewykazanie przychodu.

Jakiś czas temu widziałem wywiad z panią z US, stwierdziła że niewykazanie przychodu to "ciężkie przestępstwo skarbowe". Oczywiście na barkach pracownika.

Zaloguj się aby komentować