#budownictwo #kolej

Martwa Droga na Syberii


Obecnie "Martwą Drogą" nazywa się nigdy nieukończoną linię kolejową w trudno dostępnej części syberyjskiej tundry, przy której budowie życie straciły setki tysięcy więźniów. Prace nad torami rozpoczęto w 1947 r., a do niewolniczej roboty skierowano nawet do 100 tys. osadzonych z łagrów rozsianych po całym ZSRR. Linia nigdy nie została zakończona.

Trasa kolejowa miała liczyć 1263 km i połączyć Salechard u ujścia rzeki Ob z praktycznie opuszczonym portem w Igarce. Już w momencie powstawania krytykowano projekt jako "kolej donikąd". Po śmierci Stalina w 1953 r. prace zostały zawieszone, a ukończeniu pozostało tylko 65 km torów. Inwestycja przestała być opłacalna, a budowa stała się symbolem ambicji i błędów radzieckich władz.

ae77245c-f0f4-4fe0-9950-e901ed7ddddb
b337e3b8-489f-4593-9c36-2bf1146831d1
Yes_Man userbar

Komentarze (4)

cebulaZrosolu

@Yes_Man to drugie zdjęcie to podobno tory u @bori po przejechaniu pociągu z @AdelbertVonBimberstein .

AdelbertVonBimberstein

@cebulaZrosolu Nie, po prostu on tak robi.

bori

@cebulaZrosolu @AdelbertVonBimberstein W PKP PLK jest wewnętrzny konkurs pod nazwą "Kto bardziej wytrzęsie Alemberta"

Yes_Man

@cebulaZrosolu chyba wyładowanym pletfalem z twarogu

Zaloguj się aby komentować