#alkoholizm
po wieloletnim piciu i ostatnim wielomiesiecznym ciagu wlasnie minal mi pierwszy tydzien bez alko w ustach ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ
postanowilem podzielic sie jak udalo mi sie przetrwac, moze komus pomoze:
metoda: cold turkey, wstalem rano na kacu i wiecej nie siegnelem po alkohol
wspomagacze:
rano - aspiryna, magnez, multiwitamina, witamina B complex, witamina C, wyciag z watroby wolowej z wodorostami, 2KC, waleriana
3x dziennie - herbata z 2 torebek melisy
przed snem - 2x waleriana, melanina, l-teanina, rumianek, wyciag z pasiflory, GABA, doksylamina
oprocz tego duzo zielonej herbaty
co sie zmienilo?
tydzien temu: nie bylem w stanie utrzymac szklanki w rece ani narysowac prostej lini czy pisac. samopoczucie jak po potraceniu przez tira, jedyne zajecie to starac sie nie umrzec
dzisiaj: drzenie rak praktycznie niezauwazalne, lekkie zmeczenie i zaczynam sie nudzic czyli wraca energia do zycia
mozna? mozna!
