@Nedkely Wiem, ze jarasz sie IF i ciesze sie, ze Ci sluzy, ale popleniasz mnostwo bledow korelacyjnych, co robi wiele osób, wiec troche to rozumiem. Tak nie traci sie 'prawie' miesni, ale traci sie ich wiecej niz przy deficycie kalorycznym gdzie podaz bialka i weglowodanow jest rozlozony w czasie. Przy 1 posilku sa to znaczne roznice, przy 2 jeszcze tak, przy 3 w gore są naprawde niskie różnicę, wciaz są. Powyzej 5ciu w gore nie ma.
Hormon wzrostu nie powoduje przyrostow miesni tylko tkanki lacznej ale tutaj niewiele kojarzę, zeby sie wiecej wypowiedziec.
Na deficycie kalorycznym poziom tescia spada, zawsze.
Zwiekszona autofagia nie wynika z IF tylko deficytu kalorycznego.
Ty nie czujesz glodu na IF, ja bym umarł z glodu. Kazdy ma roznie, dlatego IF to dobry sposób dla niektórych na utrzymanie deficytu kalorycznego, to wszystko, jak Ci sluzy to dzialaj i powodzenia.
Sporo patrzysz na rzeczy w krotkim czasie lub na lokalne mechanizmy, ktore w czasie 24h wygladaja juz zupelnie inaczej
Generalnie IF przy zachowaniu kalorycznosci i makro/mikroskladnikow nie ma zadnej przewagi, a wręcz ma straty wzgledem zbalansowanej diety. Wciaz, jezeli jesteś wstanie utrzymac deficyt przy IF, to powinienes go robic, niz meczyc sie z 'najlepsza' metoda. Koncowo wyjdzie to na zdrowie.