Ale jaja. Wszedłem na wypok przejrzeć tagi które tam obserwowałem, ale nic nowego nie było. Patrzę na mirko, a tam cisza jak w westernie, tylko te kulki z kurzu się kręcą. To napisałem, że chyba faktycznie wszyscy na #hejto się ewakuowali i ostatni gasi światło. Po chwili wykopki zaczęły mnie atakować i kazali "spierdalać mi z wykopu"(najbardziej plusowana odpowiedź) mówić że "białek to przynajmniej przeprosił" itd. XDD Nie sądziłem że dożyję chwili gdy będę gardził wykopkami, mimo że sam nim byłem jeszcze kilka dni temu XD Aha, jeszcze wytykali że hejto ma awarie i pada. To już wolę kilka godzin awarii, niż awarię tagów przez 15lat XD Posta usunąłem, żeby się już tam po chujach nie lizali.
#wykop #bekazwykopu