Albo ze mną jest coś nie w porządku albo nie czaję innych ludzi. Ojciec przed chwilą wpuścił psa do domu. Kocham tego psinę jak nie wiem co ale nie ma opcji aby wszedł do mojego pokoju. NIE MA OPCJI. Nie stać mnie na kolejnego MacBooka czy PS5. Tak samo nie ma jedzenia i picia (tylko ja mogę bo wiem że jestem ostrożny) a taki jeden z drugim pozwalają aby kot chodził im po klawiaturze i jeszcze mają obok szklankę z czymś do picia, czaicie to?! Nie muszę chyba wspominać jak się to skończyło np. mojej siostrze - MacBook zalany, kupa kasy poszła na naprawę, to samo inni ludzie, zero odpowiedzialności. A i żeby nie było że ja taki "odpowiedzialny" co to to nie ( ͡° ͜ʖ ͡°) znowu mnie korci aby włożyć mężatce z #pracbaza w gniazdko. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pierwszy raz skończył się dla mnie źle z inną bo mi obrobiła d⁎⁎ę ale i tak korci, po pijaku na imprezie wręcz nie doszło o mało tego no ale się opamiętałem i trochę żałuję ale widzę że mnie kokietuje nosz kur... mąż na ukrainie, wysłała mi nawet dziś kilka jej prywatnych fotek ehh, co robić, co robić... ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
#koty #psy #gownowpis
