A tu taka ciekawostka ukazująca jak bardzo Trump ciśnie na Ukrainę aby zaakceptowali ten "pokój":
"Potwierdził również, że dał Ukrainie czas do czwartku na to, by zgodziła się na zaproponowany przez Amerykanów plan zakończenia wojny w Ukrainie. - Miałem wiele deadline'ów, ale jeśli sprawy idą dobrze, przedłuża się deadline'y. Ale to czwartek. Myślimy, że to odpowiedni czas - podkreślił.
Wcześniej media podały, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał administracji USA, że jest gotowy do negocjacji, ale Biały Dom naciska, by Kijów zgodził się na warunki przed Świętem Dziękczynienia, które obchodzone jest w przyszły czwartek.
Reuters, powołując się na dwie osoby zaznajomione ze sprawą, podał, że Stany Zjednoczone zagroziły ograniczeniem przekazywania informacji wywiadowczych i dostaw broni dla Ukrainy, aby zmusić ją do zaakceptowania porozumienia pokojowego z Rosją."
https://www.pap.pl/aktualnosci/propozycja-planu-pokojowego-trump-wyznacza-termin-zelenskiemu
#ukraina #usa #rosja #wojna