925 + 1 = 926
Film do zasypiania w #piechuroglada
----------
Tytuł: The King's Speech
Rok produkcji: 2010
Reżyseria: Tom Hooper
Kategoria: #dramat
Czas trwania: 118 min
Moja ocena: 6/10
Borykający się z jąkaniem książę Yorku, drugi w kolejności do tronu królewskiego Wielkiej Brytanii, szuka pomocy u logopedy stosującego niekonwencjonalne metody leczenia, aby poprawić swoje zdolności do publicznych wystąpień.
Film dwóch aktorów, Colina Firtha i Geoffreya Rusha, ukazujący ludzką stronę monarchy władającego Wielką Brytanią w okresie II Wojny Światowej. Historia króla, który królem być nie miał, problemów, z którymi się zmagał, jego walki o własny głos i godność, ale przede wszystkim relacji z logopedą, który z czasem stał się jednym z bliższych przyjaciół. Niestety, pomimo dobrej gry aktorskiej film mnie zwyczajnie znudził i nie potrafił przykuć uwagi. Niektóre sceny wydawały mi się jakieś sztuczne, jakby nagrano je specjalnie z myślą o trailerze. Myślę, że to dobry film do puszczenia przed snem - jest całkiem możliwe, że zanim się skończy, widz będzie już słodko chrapać. Polecam osobom cierpliwym, lubiącym raczej powolne kino.
#filmy #kino #filmmeter
