861 + 1 = 862


Tytuł: Josee, the Tiger and the Fish

Rok produkcji: 2020

Kategoria: Anime / Melodramat

Reżyseria: Kotarou Tamura

Czas trwania: 1h 38m

Ocena: 8/10


Największą zaletą tego filmu jest przedstawienie problemów związanych z niepełnosprawnością - główna bohaterka jeździ na wózku inwalidzkim. I co najciekawsze, nie jest to postać, która łatwo wzbudziła moją sympatię.


Tytułowa dwudziestoczteroletnia Josee jest bardzo nieprzyjemna w obyciu. Tsuneo, czyli drugi główny bohater, zostaje zatrudniony przez jej babcię, by pomagał dziewczynie. Początkowo Josee traktuje go okropnie - każe mu wykonywać bezsensowne polecenia jak chociażby liczenie ździebeł słomy w macie tatami. Odtrąca ludzi i oferowaną przez nich pomoc, jest mocno zgorzkniała.


Myślę, że rozumiem, skąd ta zgorzkniałość wynika. Josee zamknęła się w swoim świecie, ponieważ została do niego zmuszona. Babcia nie chce z nią wychodzić na spacery z obawy, że dziewczynie może coś się stać - zresztą poznały Tsuneo przez to, że ktoś popchnął wózek Josee, a ta zjechała po bardzo stromym zboczu i wpadła na chłopaka. Josee jest też bardzo niesamodzielna i nawet nie pracuje. I to zdecydowanie może rodzić frustrację, kiedy nawet wyjście do sklepu, dla osoby pełnosprawnej nic trudnego, w przypadku osoby niepełnosprawnej zamienia się w wyprawę, która zajmuje znacznie więcej czasu i wymaga więcej wysiłku.


Pewnie wzmaga to też poczucie odosobnienia (dziewczyna nie ma żadnych znajomych) i uczucie niedoświadczania czegoś, co dla innych jest naturalne. Widać to było chociażby po wycieczce nad morze i przejawianej przez Josee ekscytacji różnymi rzeczami, porównywalnej do tej wyrażanej przez dzieci, które dopiero poznają świat.


Dochodzi też fakt złego traktowania osób niepełnosprawnych. Już pal licho ignorowanie ich bądź litowanie się nad ich losem. Na przykład Josee potrącił spieszący się na pociąg mężczyzna, który jeszcze się oburzył, że ta wjechała w niego. Ale gdy zahaczył walizką o starszą panią i ta wydarła się na niego, to nagle struchlał. Dlaczego? Bo pewnie uważał, że niepełnosprawna dziewczyna w żaden sposób mu nie zagrozi.


Co przypomniało mi o opowieściach kolegi również jeżdżącego wózku, że zdarzało mu się, iż ktoś potrafił go wyciągnąć z windy, ponieważ nie chciało się temu komuś czekać na następną. Straszne sku⁎⁎⁎⁎⁎⁎stwo.


Na szczęście z czasem Josee przekonuje się do Tsuneo, zaczyna się otwierać, usamodzielniać, poznaje nawet pierwszą koleżankę. Chłopak ma na nią bardzo dobry wpływ i jestem zdziwiony, że nie odpuścił sobie tej trudnej z początku znajomości.


Historia jest na tyle uniwersalna, że w miejscu Josee można by postawić osoby z innymi niepełnosprawnościami czy nawet cierpiące na depresję bądź inne choroby psychiczne. Depresja też sprawia, że ludzie zamykają się w swoim świecie i odcinają od innych, mają także problemy z codziennym funkcjonowaniem.


Oczywiście nie można zapomnieć o oczywistym od samego początku wątku romantycznym, tak samo jak o tym, że w głównym bohaterze zakochane są dwie dziewczyny, które w pewnym momencie nawet rywalizują ze sobą.


O, to też był ciekawy motyw. Jedna z dziewczyn powiedziała, że kocha Tsuneo, dlatego cieszy się, że ten nie pojedzie do Meksyku spełnić marzenia i że dzięki temu będzie mogła mu pokazać, na czym polega prawdziwe uczucie et cetera. Na co druga odparła, że kocha go tak mocno, że w życiu nie pozwoli mu zrezygnować ze swoich marzeń i będzie go wspierać w dążeniu do ich spełnienia.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app

#filmmeter #filmy #anime

dc099a9c-7816-47e4-8109-61a4284e883d

Komentarze (7)

Heheszki

Zapytam bo nikt inny się nie odważy: czy ma jakieś karabiny w tym wózku i naparza złoli?

Czy bardziej w erotykę to idzie?

Heheszki

@cyberpunkowy_neuromantyk  

Tym mnie masz. Intrygujące

Catharsis

@cyberpunkowy_neuromantyk  W sumie nie znałem. Możesz mi tylko napisać bez spoilerowania czy film jest bardzo smutny? Oglądam anime aby poprawiać sobie humor dlatego pytam.

cyberpunkowy_neuromantyk

@Catharsis  


Zależy od poziomu empatii. Dla mnie był trochę smutny, jednocześnie podnosi na duchu.

Catharsis

@cyberpunkowy_neuromantyk  A to se obejrzę w weekend, dzięki.

cyberpunkowy_neuromantyk

@Catharsis  

Daj potem znać, jaka jest Twoja opinia. : )

Zaloguj się aby komentować