790,51 + 14,16 = 804,67
Takie tam po osiedlu i okolicach. Trochę się zamarudziło i wystartowałem dopiero po piątej, ale nie byłem w jakimś turbopośpiechu to i dałem radę zrobić te 14 km, kupić bułki i wrócić na czas do domu. W ogóle biegło się fajnie a byłoby w ogóle super, gdyby nie pier* krzywe chodniki w okolicy, które od lat nie są naprawiane "bo wicie rozumicie, za 4 lata obwodnica będzie i zrobi się wtedy git"
No więc dzięki krzywym chodnikom zaliczyłem kolejnego fikołka, a efekt w załączniku.
Nic to, muszę pamiętać by się regularnie szczepić na tężec xD
Miłego dnia!
