778 + 1 = 779


Tytuł: Kiedy ciało mówi nie. Koszty ukrytego stresu.

Autor: Gabor Mate

Kategoria: Poradnik

Format: e-book

Liczba stron: 352

Ocena: 5/10


Na początek wspomnę o tym jak do tego doszło, że sięgnąłem po tę książkę. Otóż na wskutek przeładowania zobowiązaniami wynikającego ze złapania przypadłości nazywanej "dorosłością" nadmiar stresu spowodował u mnie najprawdopodobniej jakąś nerwicę. A że mam tak, że jak dopadnie mnie tego typu problem to w pierwszej kolejności próbuje go rozwiązać samodzielnie to bez większego zastanowienia sięgnąłem po ten tytuł. I nie wiem czy to przypadkiem nie był błąd....

Otóż po pierwsze przez pierwsze 90% książki dowiedziałem się, że przewlekły stres którego przypuszczalnie jestem ofiarą może skutkować stwardnieniem rozsianym, depresja, astma, reumatoidalnym zapaleniem stawów, dosyć pokaźną grupą nowotworów oraz jeszcze kilkoma innymi "atrakcjami". Chyba nie muszę wspominać, że taka perspektywa niekoniecznie kojąco wpłynęła ma moja nerwicę. Przy czym mam wrażenie, że sporo teorii zawartych w książce zostało naciągniętych przez autora tak, żeby pasowało do ogólnej tezy książki. Wprawdzie lista przypisów na końcu jest dosyć bogata ale jednak mimo wszystko autor swoje twierdzenia często opera głównie na jakichś swoich doświadczeniach z pojedynczym pacjentem. Oczywiście w tym momencie muszę uczciwie przyznać, że to tylko moje subiektywne odczucie oraz w tym temacie jestem totalnym laikiem. Nie mam też wątpliwości co do tego, że chroniczny stres jest wyniszczający dla organizmu, wątpię jednak by jego wpływ był aż tak głęboki jak sugeruje to autor bo wtedy chyba każdy kto żyje w ciągłym napięciu bądź ma nieprzepracowany traumy z dzieciństwa pewniej z trudnością dociągnąć do 50-ki.

Drugi problem jaki mam z tą książką to ostatnie 10 % książki z zasadami jakich należy się trzymać, żeby sobie z tym problemem poradzić - jest to część bardzo krótka, ogólnikowa i brakuje w niej chociażby jakichś konkretnych przykładów/ćwiczeń/metod ułatwiających wprowadzanie tych metod w życie.

Reasumując - jeżeli jesteś w ciągłym stresie i chcesz sięgnąć po tę książkę, żeby sobie pomóc to dowiesz się, że przez ten stres dostaniesz raka, wrzodów, RZS i parchy na stopach więc lepiej przestań się stresować.


#bookmeter

Komentarze (3)

JapyczStasiek

Książka z półki coachingowe pierdololo, jak coś na etykietkę psychologiczna i jest hitem na lubimyczytac, to znaczy, że to dziadostwo

Kuba0788

Nie zgodzę się. Np. takie "Atomowe nawyki" które mają wysoką ocenę na Lubimy czytać uważam za świetną książkę która każdemu może wnieść do życia coś pozytywnego. Przychodzi mi do głowy jeszcze " Wy wszyscy moi ja" która też jest moim zdaniem pożyteczna pozycja. Ale książka powyżej to jednak porażka - głównie dlatego, że brakuje w niej jakichś praktycznych porad których w tych dwóch wspomnianych książkach było dużo, w szczególności w Atomowych Nawykach.

adamszuba

Zgrabnie napisana opinia. Jeśli dobrze zrozumiałem, to pierwsze 90% książki jest dość słabe, za to końcowe 10% też jest słabe XD

Zaloguj się aby komentować