710 + 1 = 711
Tytuł: Rok 1989. Geremek odpowiada Żakowski pyta
Autor: Bronisław Geremek, Jacek Żakowski
Kategoria: historia
Wydawnictwo: Plejada
Format: książka papierowa
Liczba stron: 380
Ocena: 7/10
Prywatny licznik 1/50
Wypadałoby w końcu dołączyć do tagu, zwłaszcza, że sporo czytam. Nie będę jednak zasypywać Hejto wpisami, więc licznik zaczynamy wyjątkowo od zera, dodając po prostu to, co teraz wpadło mi w ręce.
Tytuł książki w zasadzie mówi wszystko. Jest to wywiad, w którym Geremek opowiada o przemianach w Polsce w 1989 roku. Bardzo dziwnie (i smutno) czyta się tę książkę, bo widać ogromną przepaść intelektualną pomiędzy ówczesnymi politykami a dzisiejszymi. Politycy niesamowicie schamieli. Przez lata Geremek uchodził za bardzo zarozumiałego typa, który uważał się za lepszego z racji swojego obycia. Po lekturze wywiadu kompletnie go tak nie odbieram. Ot po prostu trzeźwo myślący polityk, który potrafił wziąć na siebie odpowiedzialność za podjęte decyzje w 1989.
Z drobnych szczegółów wartych uwagi. Już w 89 roku widziano w Adamie Michniku i Jarosławie Kaczyńskim mącicieli i cwaniaczków. Pierwszy tym słynnym artykułem "Wasz prezydent - nasz premier" napsuł krwi obu stronom, drugi po prostu miał za duże ambicje i apetyt na władzę. Pod koniec książki Geremek opowiada o polityce zagranicznej. Doceniam, że Polska starała się uzyskać kontakty z opozycją na Litwie i Ukrainie, ale szkoda, że nie wspomniano nic o Białorusi. Nic tam się nie działo? Przerażające było czytać, że w 89 stawiano, że jeśli wybuchnie wojna w Europie to zacznie się w Sarajewie. Książka została wydrukowana w 1990 roku, wojna wybuchła dwa lata poźniej. ZSRR/Rosja klasycznie - o ile odpuściła sobie Litwę tak Geremek z ekipą mieli w głowie słowie Gorbaczowa, żeby nie wpierdalać się do Ukrainy, bo to ich strefa wpływów. Moskwa nic się nie zmieniła.
Książka ma dwa pytania, ja korzystałem z pierwszej z 1990 roku. Fundacja Geremek udostępniła wywiad online w drugiej wersji, opatrzonej przypisami redaktorskimi.
#bookmeter #czytanie #ksiazki #historia #polityka #bapitankombaczyta

