#4 Cezar III (PC)
W niedzielnym wpisie przypomnimy sobie o grze Ceasar III, w której posiadanie w dzieciństwie wszedłem za sprawą magazynu Click! z lipcowego wydania w 2004 roku. Gra iście kultowa, która w dużej mierze przyczyniła się do polubienia przeze mnie ekonomicznych aspektów gier strategicznych.
Cezar III to jak sama nazwa wskazuje trzecia część serii, wydana w 1999 roku jako strategiczno-ekonomiczny city builder autorstwa Impressions Games. I jak dobrze się domyślacie, bądź przynajmniej gdzieś tam wyczuwacie - wspomniane studio stoi też za tak kultowymi tytułami jak na przykład Faraon i Zeus.
W grze wcielamy się w nowo mianowanego gubernatora, któremu przyjdzie wybudować od podstaw kilka rzymskich miast. Będziemy budować drogi, wznosić rzymskie budowle i odpowiadać za bezpieczeństwo i prawidłowy byt naszych mieszkańców. Gra była w dużej mierze oparta o system dróg, którymi poruszali się generowani przez nasze konstrukcje obywatele. Np. wybudowanie świątyni sprawiało, że wychodził z niej kapłan, a ten, podążając według pewnego schematu naszymi drogami "roznosił" wiarę przechodząc obok domostw. Kluczem do sukcesu więc było takie skonstruowanie miasta by możliwie tanim kosztem zoptymalizować miasto i doprowadzić je do osiągnięcia określonych celów - najczęściej populacji. Przechodząc do kolejnego etapu mamy do wyboru dwa scenariusze: pokojowy oraz militarny.
I właśnie - w grze nie zabrakło aspektu militarnego, choć był on tak naprawdę cieniem całej machiny gospodarczej, z którą przyjdzie nam się zmierzyć. Możemy co prawda poprowadzić nasze armie w boju, ale całość opiera się tylko na poruszaniu nimi w określony sposób kiedy na horyzoncie załopocą wrogie sztandary. Wilk syty i owca cała.
O ile pierwsze misje są banalnie proste, nad kolejnymi trzeba czasami naprawdę pogłówkować, a gra lubi się mścić na naszym niedbalstwie, którego łatwo się dopuścić. Czasami również jesteśmy zaskakiwani zdarzeniami np. zostaniemy poproszeni o wysłanie określonej ilości towaru dla Cezara, bądź nasze miasto dotknie zaraza. Musimy na bieżąco monitorować potrzeby mieszkańców i spełniać ich zachcianki.
Poświęciłem tej grze dużo wolnego czasu i pochłonęła mnie wielokrotnie na całe dnie. Polecam Wam z całego serca, szczególnie, że część fanowska nie śpi i już przygotowała dla nas modyfikacje, które rozwijają koncept postawki i pozwalają na grę w nowszych systemach, z większą rozdzielczością i większą płynnością animacji. Szczegóły znajdziecie poniżej:
https://www.gog.com/pl/game/caesar_3 - oryginał z goga
https://github.com/Keriew/augustus - augustus, czyli fanowska modyfikacja, która usprawnia rozgrywke, naprawia błędy etc.
https://www.youtube.com/c/GamerZakh/videos - GamerZakh, kanał youtube, który doszczętnie wyczerpał z tej gry 110% gdzie możecie sobie obejrzeć grę i jakie ma zasady
// Ten post jest częścią prowadzonej przeze mnie serii dostępnej pod tagiem #staregry gdzie przywołuję starsze tytuły z przeszłości, w które miałem przyjemność grać i które na zawsze zakorzeniły się w moich growym umyśle.
ef4c5262-6160-42ef-a1d4-7cd0342ea5ea
96Stopni

albo byłem za młody albo zbyt głupi zeby ogarniać tę grę, nie mniej jednak podobała mi się! :3

Bezkres

@hubby Ja grałam w Caesar IV, też z jakiegoś CD-Action. Nie wiem czy teraz jako stary człowiek potrafiłabym się wciągnąć w coś tak jak grając w to jako dziecko.

Oczk

@hubby uuu nie słyszałem wcześniej o Augustusie, trzeba będzie zbadać

pescyn

całą masę rzeczy zawaliłem przez tą grę bo "jeszcze 5 min. i biorę się za x" - czuje się oszukany bo przez to moje życie mogło być inne!

Zapiety

Mnóstwo czasu poświęciłem na wersję z Kleopatrą

PanHeniek

@hubby JA wiem, że nie ta część ale.. "More plebs are needed"

Zaloguj się aby komentować