4 763,22 + 10,17 = 4773,39
Dyszka na początek miesiąca, ale szło jak po gruzie. Mało dziś snu, dzień dość obłożony więc bieg po 21, a w mieście o oznacza smród. Przy okazji odkryłem nowe rejony, warto było, bo wiem żeby już tam nie biegać ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mogłem sprawdzić, że będę obok centrum recyklingu, którego aromaty dopełniały nuty smogu.
Ale przynajmniej rozruszane i pierwsze kilometry z zaplanowanych 100 za mną.
#sztafeta #bieganie