24 + 1 = 25
Nowy na tagu, bardzo proszę o wskazówki jak to zrobić lepiej następnym razem
Tytuł: Indiana Jones and the Great Circle
Developer: MachineGames
Wydawca: Bethesda Softworks
Rok wydania:: 2024
Gatunek: Przygodowa?
Użyta platforma: PC & Xbox Series X
Ocena: 10-10
Czas do ukończenia: 55h na 100% - można przebiec przez tytuł w 12-15h.
tl;dr: Mega przygoda i jakby trwała 100h nadal bym się bawił i nadal grał. W swoim zwyczaju mam, że nie kupuję DLC... Tym razem to zrobię jak tylko się pojawi w sprzedaży.
Jest to przeklejony review z mojego innego posta, w którym zostałem tutaj zaproszony:) Trochę podrasowałem!
Ostatnio skończyłem grę Indiana Jones and the Great Circle, a to są moje przemyślenia.
Historia:
To jest 100% Indiego. Humor, zagadki, przygoda, nawet głos aktora podkłądającego głos. Przez długi czas myślałem, że to Harrison Ford! Poznajemy piękne miejsca, świetne zaprojektowane lokacja, niektóre krótkie, niektóre długie. Do samego końca nie wiadomo w jakim kierunku cała historia podąża. Nie ma kosmitów
Świat:
Poznawanie świata z pierwszej perspektywy to coś co mnie na początku martwiło. Miałem w głowie Uncharged i perspektywę zza pleców bohatera, FPP nieco mnie martwiła jednakże niepotrzebnie. Po zakończemiu gry rozumiem dlaczego dokonano takiego wyboru: bardzo dużo zagadek wymaga skupienia się na wzorach, symbolach, itd. i obserwowanie tego zza pleców bohatera by było irytujące. Być może możliwość zmiany perspektywy jakiś buttonem by było fajnym rozwiązaniem, może kiedyś takowe dostaniemy. Na Youtube są filmiki, na których kamera zewnętrzna się zablokowała i poza tym, że Indie wygląda nieco dziwnie to dało się grać
Grafika:
Nie lubię gier, które próbują być w jakimś stopniu fotorealistyczne. Mam wrażenie, że Starfield takim chciał być i wyszło to komicznie. Modele postaci są czasami jak z horrorów z tymi dziwnymi oczami. Indiana Jones to nie jest fotorealizm, ale ciężko mi określić jaki to styl: wiesz, że to gra, ale wygląda pięknie. Coś jakby starannie narysowany komiks. Grałem głównie na xbox series X i działało płynnie, zero błędów, nigdy się nie wywaliło. Włączyłem kilka razy na moim PC, RTX 3080 sobie radził, ale potrafił się zakrztusić przy ustawieniach na "ultra".
Zagadki:
To chyba najfajniejsza rzecz w tej grze
Podsumowanie:
Wciąga jak heroina. W swoim życiu tak dużych gier na 100% zrobiłem może z 5 (Wiedźmin 3, Cyberpunk 2077, AC: Origin, AC: Odyssey i teraz Indiana) i to może być najlepszą rekomendacją.
#gamesmeter
