@Trypsyna Sam nie jestem specjalistą i opieram się na książce Joe Friela. Niemniej planuję skorzystać z usług trenera. Nie po to, żeby mieć jakieś nie wiadomo jakie wyniki, ale żeby nie poświęcać temu czasu, tylko dostawać gotowe rozpiski, badania i sobie iść planem. Nie chcę sobie psuć frajdy zbyt dużym skupieniem na samym trenowaniu.
Natomiast co do tego. Docelowo mam zamiar robić pod pomiar mocy, aczkolwiek go zwyczajnie jeszcze nie mam xd Dlatego, że cały czas motam się ze zmianą roweru i szkoda mi wykładać 2k i potem zaraz wymieniać korby pod taki jaki mam i mieć mniej kompatybilny, skoro mogę mieć od razu pod model.
Więc na teraz są zwykłe pod tętno, choć prawda jest taka że na wyczucie, bo tak z dokładnością +/-5 wiem jakie mam w danym momencie i potwierdza to zegarek. I wczorajsze były tylko takie, 4min 90max, 4min luźniej x7 powtórzeń.
Ja się będę skupiał jednak głównie na interwałach kadencyjnych, od czasu do czasu na FTP 30 minutowe jak nie będzie czasu i siłę robioną w stylu old fasion - czyli podjazdy do upadku xd
Zatem na teraz to tylko zabawa, przygotowania i w zasadzie pierwsze próby. Nawiasem, to jak się wybieram w górki Jurajskie, to nieświadomie trening interwałowy sam wchodzi przez pagórkowe ukształtowanie terenu. Zwłaszcza, że nie lubię wolnych podjazdów, to cisnę i tak wychodzą porządne interwały i to w logicznych zakresach. Aczkolwiek ostatnio coś rzadko tam kręciłem i rozleniwiłem się na płaskim xD
Tak czy siak z racji docelowego startowania na ultra, to interwały nie będą bazą treningu, bo chociażby siła może być na drugim planie. Kadencyjne, tempówki i longi to będzie baza.