232 105 + 74 = 232 179


Zawsze zapominam ładować rzeczy. Brakuje 4km, bo oczywiście mi padł zegarek. Na tyle dobrze trzyma, że zapominam o tym ładowaniu. A jak chciałem sobie "dorejestrować" apką stravy, to zerknąłem na telefon, a tam 5% baterii. Ehh i @Furto się mnie pyta, czy będę brał przerzutki elektryczne xD No jasne, przynajmniej raz w tygodniu bym wracał na jednym biegu.


Dzień dniem, niby ładna pogoda, ale lubię jeździć po zmroku, to wyjechałem później. Nie wyszło to na dobre, bo w połowie zaczęło padać. Choć w sumie bez różnicy - przez tą wilgotność powietrza i tak byłem cały mokry.


Na pewno zejdzie mi dłużej niż myślałem to rozkręcanie się. Czuć zwyczajnie, że to nie to.


Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#rowerowyrownik

d14e2c98-d2a7-40f7-954e-85f680c00f27

Komentarze (9)

Opornik

przerzutki elektryczne

68f0022e-325a-4bc9-b324-f5ecbbe10d55
Furto

No jasne, przynajmniej raz w tygodniu bym wracał na jednym biegu


Noga by się wzmocniła, gdyby bateria padła na małej zębatce


Aha, przestań pajacować i dopisuj te 4km, nie potrzebujemy tu notariusza aby uwierzyć

onpanopticon

@Furto Jak nie będzie kary za niedowład umysłowy, to nigdy się nie nauczę z tym ładowaniem A noga może i by się wzmocniła, tylko musiałbym później jakieś nowe kolana sobie załatwić xd

Furto

@onpanopticon Najważniejsze to o lampkach pamiętać, mnie w tym roku parę razy dzieliły minuty od powrotu po ciemku. Najbliżej było wtedy, gdy przednia lampka rozładowała mi się dosłownie 5 sekund po tym, jak wjechałem na ostatnie, oświetlone 500 metrów do domu.

onpanopticon

@Furto z tyłu mam na baterie, to zawsze można dokupić. A za przednią mam w razie wu czołówkę, którą zawsze wożę. Chociaż tutaj to mi sama lampka pomaga. Bo jak jest bliska rozładowania, to sama się przełącza na tryb eco i w nim da rade świecić jeszcze 2 godziny. Nie jest to jakieś mocne światło, ale dojechać starczy.


Niemniej póki co jakoś tam się udało bez większych przygód. Raz się ratowałem tylko tą czołówką na 10km, bo mi się powrót opóźnił przez kapcia i nie wyrobiłem się przed ściemnianiem. A lampkę miałem całkowicie wysraną, ale wiedziałem o tym xd

Furto

@onpanopticon nie wiem ile jeździsz po ulicach na tych swoich wypadach, ale w razie W, gdy się jeździ po singlach i szutrach, mając lampki na baterie wymienne, zawsze można po prostu zrobić przekładkę i mieć to światło z przodu. Na szosie takie rozwiązanie odpada, bo ktoś może wjechać w dupę. Lampki świecą różnie, ale co czerwone światło, to czerwone światło. U mnie obie lampki mają wbudowane akumulatory i powoli się uczę zawsze zabierać mojego mini powerbanka Veektomxa 10000mAh na jazdy 2h+. Te 200 gramów z kablem mnie nie zbawi, a może uratować dupsko.

onpanopticon

@Furto zawsze jakiś pomysł, aczkolwiek jak mówię - zawsze mam w torbie czołówkę. Ona świeci konkret, jeździłem tylko na niej przez dobre 2 miesiące xD Niemniej tipa zapamiętam.

AndrzejZupa

Elektryczne, przerzuty... Ja hetero! 🙃

e535a2aa-122e-4036-88e8-2535780f3c3c

Zaloguj się aby komentować