200841 + 41 + 105 = 200 987


Weekendowanie, czyli wczorajszy wypad turystyczny z lubą oraz dzisiejsza, podwieczorna solówka.

Trasę wytyczyłem pół na pół - połowę dróg znałem, połowę tylko na szybko omotałem w Komoocie. Efekt do przewidzenia, od cholery dziurawych nawierzchni, a w roli bonusu 1,5-kilometrowy odcinek absolutnie paskudnej kostki, gdzie walczyłem nie tylko z kierownicą, co także z wyskakującymi bidonami.

Nie mniej, przejażdżka jak najbardziej pozytywna, nawet wmordewind nie za bardzo dokazywał.


#rowerowyrownik

6c82f0a9-3eb2-45b6-a1bc-9ddc3986b570

Komentarze (2)

Gilgamesh

@Furto w pierwszej chwili źle przeczytałem, i już chciałem pisać, gdzie taką lubą znalazłeś co razem z Tobą ciśnie 31 km/h średnią na ponad 100 km Przeczytałem ponownie i wątpliwości rozwiane

Furto

@Gilgamesh Hahah, no 31 nie ciśnie, ale za to nie narzeka, choć i ja - w odróżnieniu do np. chodzenia - nie mam problemu z powolną jazdą

Zaloguj się aby komentować