"Zbierz co się da, próbuj połączyć wszystko ze wszystkim, bo nie znasz dnia ani godziny, kiedy z patyka i zapalniczki zrobisz samochód ಠ\_ಠ" i to mnie wkurwia.
łączysz wszystko z wszystkim z ekwipunku plus to co na planszy. A w jeszcze innych grach np Deponi (odpuściłem a kiurde wszystkie części kupiłem bo były po kilka złotych wrr)- chcesz podpalić kartony to nie możesz - dopiero jak minimalnie fabuła pójdzie do przodu - a tego nie sprawdzasz czy idzie potem bo sprawdzałeś 15 min wcześniej.
I takie gry ratuje jedynie fabuła al czasem i to za mało

&quot;Zbierz co się da, próbuj połączyć wszystko ze wszystkim, bo nie znasz dnia ani godziny, kiedy z patyka i zapalniczki zrobisz samochód ಠ_ಠ&quot; i to mnie wkurwia.
łączysz wszystko z wszystkim z ekwipunku plus to co na planszy. A w jeszcze innych grach np Deponi (odpuściłem a kiurde wszystkie części kupiłem bo były po kilka złotych wrr)- chcesz podpalić kartony to nie możesz - dopiero jak minimalnie fabuła pójdzie do przodu - a tego nie sprawdzasz czy idzie potem bo sprawdzałeś 15 min wcześniej.
I takie gry ratuje jedynie fabuła al czasem i to za mało

20 + 1 = 21

**Tytuł**: The Blackwell Legacy
**Wydawca**: Wadjet Eye Games
**Rok wydania**: 2007
**Gatunek**: detektywistyczne, point&click
**Użyta platforma**: PC
**Ocena**: 3/10
**Czas do ukończenia**: 3h

Gra słynna w uniwersum CD Action i jak zobaczyłem niedawno promocję całej serii za 3 zł to się skusiłem. Kojarzę gry point&click z różową panterą, głupkami z kosmosu czy ace ventura - nigdy ten rodzaj rozgrywki mnie nie porwał(no może poza głupkami z kosmosu).
Postanowiłem zmierzyć się z demonami po około 20 latach. W grze wcielamy się w rolę medium, która w 'prezencie' po zmarłej ciotce dostaje duchowego towarzysza. Ma do wyboru ześwirować, albo próbować bawić się z nim w detektywów i odsyłać zagubione dusze do zaświatów.
Niestety, dla mnie to wciąż gameplay słusznie minionej epoki. Zbierz co się da, próbuj połączyć wszystko ze wszystkim, bo nie znasz dnia ani godziny, kiedy z patyka i zapalniczki zrobisz samochód ಠ\_ಠ

Reszty serii nie ruszam. 3pkt za fabułę.

[#gamesmeter](/tag/gamesmeter) [#gry](/tag/gry)

20 + 1 = 21
Tytuł: The Blackwell Legacy
Wydawca: Wadjet Eye Games
Rok wydania: 2007
Gatunek: detektywistyczne, point&amp;click
Użyta platforma: PC
Ocena: 3/10
Czas do ukończenia: 3h
Gra słynna w uniwersum CD Action i jak zobaczyłem niedawno promocję całej serii za 3 zł to się skusiłem. Kojarzę gry point&amp;click z różową panterą, głupkami z kosmosu czy ace ventura - nigdy ten rodzaj rozgrywki mnie nie porwał(no może poza głupkami z kosmosu).
Postanowiłem zmierzyć się z demonami po około 20 latach. W grze wcielamy się w rolę medium, która w 'prezencie' po zmarłej ciotce dostaje duchowego towarzysza. Ma do wyboru ześwirować, albo próbować bawić się z nim w detektywów i odsyłać zagubione dusze do zaświatów.
Niestety, dla mnie to wciąż gameplay słusznie minionej epoki. Zbierz co się da, próbuj połączyć wszystko ze wszystkim, bo nie znasz dnia ani godziny, kiedy z patyka i zapalniczki zrobisz samochód ಠ_ಠ
Reszty serii nie ruszam. 3pkt za fabułę.
#gamesmeter #gry

20 + 1 = 21 Tytuł: The Blackwell Legacy Wydawca: Wadjet Eye Games Rok wydania: 2007 Gatunek: detektywistyczne

[@Agannalo](/uzytkownik/Agannalo) ach, głupki z kosmosu! Trochę dłużyzn, ale fajna to gra była :grinning:

@Agannalo ach, głupki z kosmosu! Trochę dłużyzn, ale fajna to gra była :grinning:

Komentarze (6)